Starszy Pan wrócił do Hobby na jednośladzie 3 lata temu…z racji wygody i bycia starszym Panem zanabywa Skuter (warunki gdy “prawdziwa jazda zaczyna się od litra” minęły i trochę śmieszą z perspektywy czasu, ale nadal uważa się za motocyklistę, co niektórzy komentują z przekąsem “to taki motur jak z mysiej p⁎⁎dy worek na gwoździe”). Starszy Pan ma wyjebane i bawi się jakby był nadal młodszym Panem (jest banan na mordziu).


Kręci się po mieście tym kiblem (dolot do fabryki ekspresowy), załatwia sprawunki, w tym gabarytowe jakich zwykły motur nie uciągnie (- Jak będziesz wracał z roboty to kup worek ziemniaków!), robi trasy z innymi kiblarzami i regularne przeloty 170km na Kujawy do bazy nad jeziorem. W międzyczasie zaraża młodzież i już widmo kupienia 125tki w 2026 wisi nad nim.


Ale uprawnienia stare, jak i Pan…sumienie i (nie) zdrowy rozsądek mówią “sprawdzam”…


I tak znalazłem się Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy w ostatnią sobotę. ¯\_(ツ)_/¯


In general, nawet jak myślałem, że potrafię coś tam to zmiany jeśli chodzi o technikę jazdy idą do przodu i jak sobie opuścisz takie “przypominajki” to jest duża szansa, że zaliczysz (kolejnego) paciaka i już Cię nie poskładają.


Szkolenie zaczyna się od 2 godzinnego wykładu z Arturem Lisem (se wyguglajcie, nie jest to pierwszy lepszy obszczymur), gdzie bardzo duży nacisk kładziony jest na ustawienia maszyny i bezpieczeństwo (ja ma na tym punkcie bzika, ale czegoś nowego się dowiedziałem też).


O 13:00 wyjeżdża na tor około 35 moturów, które dobierają się subiektywnie w zespoły: szybki, średni, wolny. Jak wybrałem wolny (a co taki dziadeks może jak jest jedynym kiblem na szkoleniu i niektóre techniki nie są do końca możliwe do wykonania🙃c⁎⁎j, bawimy się!).


Po segmentacji te 3 grupy ćwiczą na torze przeciwskręt i przeciwwagę czyli najważniejsze manewry jeśli chodzi o pokonywanie przeszkód i zakrętów. Można w trakcie zmienić grupę (z czego skorzystałem bo jedna Pani instruktor nauki jazdy na MT-07 była dla mnie za wolna i nie dawałem rady się składać w zakręt jak chciałem).


Ale też jest zasada, że jak ktoś Cię dogania i go shamowujesz to odpuszczasz i niech leci przodem (młoda dziewczyna na KTM 390 jeździła wybornie i regularnie mnie przeganiała).


Ta zabawa trwa do 19:00, w międzyczasie zmieniają się ustawienia szykan na ciaśniejsze.

Ugułem jest heheszkowy “zakaz paciaków”, ale się zdarzyło i tym razem: jeden kolega połamał czachę kładąc CBR XX (ale od czego jest power tape?!).


Czy warto?


Tak.


Bawiłem się dobrze, ale najważniejsze jest to, że mogłem przeanalizować wespół z doświadczonymi induktorami jak bardzo sobie (nie) radzę w jeździe torowej. Przy każdej śikanie stoi instruktor i na bierzaco dostajesz wskazówki co masz do poprawy (obserwacja toru, wychylenie itp).


Konkluzja?


Nie da się jeździć bezpiecznie bez treningu umiejętności w warunkach innych niż ulica. Takie szkolenie pokazuje Twoje słabe strony i miejsca nad którymi trzeba nadal pracować. I tak, mam już pracę domową, której nie za bardzo dało się otpalic na torze (złamany palec nadal jest złamany, heh) I wiem, że jak na jesieni będę chciał młodemu przekazać swoją wiedzę i skill to sam muszę przerobić swoje deficyty.


Polecam każdemu na 2 kółkach!


Dziekuje serdecznie @Shagwest za inspirację - bez Twojego tripa i zajawki torowej nigdy bym się nie karnął na te banialuki. Dzięki temu wiem jak dużo jeszcze popracowania.¯\_(ツ)_/¯


#motocykle #rozwojosobisty #niedorozwojosobisty #lublin

#stareludzia

62327533-abef-462b-999c-24ea17ec3940
e8d3b129-9e1f-41ad-919c-d50dde4ecb35
69896fd1-dd3a-458c-95da-17600c745535
28621646-66e3-4727-82d3-e660fd8b50b1
b3c6a2b2-be57-45fc-990f-e7101785f474

Komentarze (10)

Shagwest

@AndrzejZupa O, elegancko. Takie szkolenia są super, bo jest tam wszystko - od skuterów, przez szlifierki po harleye. I wszyscy się czegoś uczą.


To co, w przyszłym sezonie widzimy się na Torze Poznań

AndrzejZupa

@Shagwest rotfl…ide raczej w MT 450🙃

Przeciwskręt do poprawy… nadal jest “ciapowato “¯\_(ツ)_/¯


#kupietanie125dlawyskiego

pacjent44

@AndrzejZupa strasnies scupiony na tych zdjęciach. Przypomniały mi jak wziąłem Jawkę 50 (skuter) od kumpla i na pierwszym skrzyżowaniu ją przewróciłem. Przyzwyczajony byłem do pojazdów bez osłon nóg i zwyczajnie zawiesiłem się na niej w zbyt mocnym pochyle w zakręt. Tyle mego , ze nikt nie widział co odpierdoliłem.

AndrzejZupa

@pacjent44 byłem po 2 h trasy z DC i już na starcie miałem dość. Skupienie wynika z:

- chcesz jak najbardziej wykorzystać czas

- nie chcesz się rozjebać (bo nie wrócisz do domu)

- było naprawdę gorąco i każdemu się morda gotowała w kasku

pacjent44

@AndrzejZupa ja nawet nie widzę siebie w kasku

AndrzejZupa

@pacjent44 błędy się zdarzają…ja też o mało nie położyłem kibla w podobny sposob (stopka centralna).

a0726cb4-93ed-49c6-8c7d-53d65ec44a54
osn_jallr

O hui, jak się tym jeździ na torze jak nie masz czego nogami chwycić? Ja jak po jeździe na motorze musiałem chwilę skuterem pojeździć po mieście to czułem się jakbym miał zlecieć na każdym zakręcie xd

AndrzejZupa

@osn_jallr no brakuje tego jak djabli! Musisz mocno stupkami pracować. Jest po prostu “inaczej”, ale się da! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

TRPEnjoyer

Trochę #nikogo, ale mam ból d⁎⁎y, że za PRL takie osoby jak moja matka dostały A za frajer, a ja się muszę męczyć.


Takie szkolenia są na pewno spoko dla niektórych osób, by jeździły pewniej i mogły się w razie potrzeby łatwiej wyratować. Wydaje mi się, że jednak wiedza "doszkalająca" od pewnego poziomu przydaje się głównie na tor, albo dla chcących niezbyt przepisowo jeździć.

AndrzejZupa

@TRPEnjoyer ODJT Lublin ma też darmowe - można próbować się zapisać (graniczy z cudem, ale jest).


Wydaje Ci się…

Zaloguj się aby komentować