Sprzedaję rzecz na OLX - nowa, prezent który nie siadł mojej różowej. Przedmiot wzbudził spore zainteresowanie, bo okazuje się, że popularny w pewnych potęgach a wystawiłem za pół ceny sklepowej. Już po 5 minutach dostałem 2 wiadomości które OLX z automatu zablokował że względu na rzekomo podejrzaną aktywność kont. Na następny dzień ktoś wykupił z przesyłką OLX- żadnej wiadomości, nic. Czy na tym etapie jest jeszcze jakieś ryzyko przekrętu? (Zapłacone poprzez OLX, przesyłką z OLX czyli gościu już zapłacił, ja dostałem kod nadania i po odebraniu przesyłki jeżeli odbiorca nie zgłosi żadnych uwag w ciągu 24 h OLX przelewa mi pieniądze). Czy nie robią czasami tak, że zgłaszają OLX, że wysłałem im np. worek siana, OLX zwraca mu hajs a on zostaje z przedmiotem? Jak się przed tym zabezpieczyć? Nagrać filmik z pakowania i wysyłania?
#pytanie