Spełniłem wczoraj jedno ze swoich nastoletnich marzeń i byłem na koncercie Linkin Park. I chociaż bez Chestera to jednak ja osobiście uważam, że Emily daję radę i bawiłem się świetnie.
Natomiast mam jedno pytanie dotyczące ludzkich zachowań - po co ludzie nagrywają całe koncerty? Kilka rzędów przede mną stał koleś, który przez bite 1,5h trzymał go pro w górze i rejestrował koncert. Obok niego był koleś, który robił to samo telefonem. Po co? Płacisz gruby hajs za emocje, za możliwość bycia tam, podarcia mordy i porzucania głową, a Ty zamiast się bawić to stoisz z łapą w górze. I po co? Koncerty normalnie latają za free na youtubie i to w lepszej jakości. Na nagraniu nie będzie widać Twojego ryja, że to Ty tam byłeś. Więc po co?
Aaaa i żeby nie było - rozumiem, jak ktoś robi zdjęcie albo nagrywa sobie swój ulubiony kawałek. Spoko, sam to robię. Ale cały koncert to już gruba przesada moim zdaniem.
#linkinpark #opener #muzyka #koncert