@Felonious_Gru odpowiedniejsze pytanie to "ale PO CO to jest" Sony Ericssony już od dawna nie istnieją (tak, dalej nie mogę przeboleć tego faktu ), a telefony jeśli nie mają gniazda minijack, to mają BT, który obecnie jest już na tyle wydajny, że trzeba być jakimś jebniętym audiofilem, żeby się doszukiwać problemów z jakością odtwarzanej przez BT muzyki, szczególnie na tych pierdzących driverach mając w ręce głośnik wielkości dłoni, albo w ogóle jakieś słuchawki nauszne albo dokanałowe- no jakość studyjna to to nigdy nie będzie. A alternatywą jest trzymanie telefonu na kablu zaraz obok głośnika. No i nie będę nawet wspominał o tym, że taki JBL istnieje i ich głośniki, nawet te tanie jakoś mam wrażenie że nie tylko będą lepiej robić robotę, ale z pewnością będą bardziej uniwersalne. Sam mam w garażu starego JBL Go2 i muszę się naprawdę postarać, żeby go wkurwić żeby zaczął trzeszczeć.
Takie coś jest fajne, żeby sobie podłubać, zrobić POCa i udowodnić "patrzcie, zrobiłem, działa, potrafiłem to ogarnąć!" i to jest bardzo spoko, ale na dłuższą metę to nie ma żadnego sensu.