Socjolog: skala wyzwań związanych z imigracją w Polsce jest raczej wyolbrzymiona

Migracja może oznaczać zarówno szanse, jak i wyzwania; jednak skala tych wyzwań, z którymi mierzymy się w Polsce, jest raczej wyolbrzymiona – wskazuje socjolog prof. Krzysztof Podemski. Przestrzega przed straszeniem migrantami i normalizacją „bojówek” samowolnie ochraniających ulice.


W połowie lipca w całej Polsce odbyły się manifestacje przeciwko nielegalnej imigracji. Z kolei 11 października PiS zapowiada kolejny marsz, do wzięcia udziału, w którym wzywa „wszystkie siły patriotyczne”.


Ponowne podjęcie kwestii nielegalnej migracji stało się jednym z centralnych tematów politycznych w kraju i zmobilizowało liczne grupy społeczne do protestów ulicznych. Wywołało ono niepokój nie tylko wśród cudzoziemców, którzy dotarli do kraju legalnie, lecz także wśród obywateli Polski różnego pochodzenia etnicznego.


Socjolog z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, prof. Krzysztof Podemski, zauważa, że chociaż migracja jest globalnym wyzwaniem, migranci w Polsce wciąż stanowią stosunkowo niewielką część społeczeństwa – najwyżej około 6-7 proc. [...]


#wiadomoscipolska #imigracja #migracja #obcokrajowcy #socjologia #mswia #polskaagencjaprasowa

Pap

Komentarze (13)

Prucjusz

@Mr.Mars może i to nie są głupi ludzie ci socjolodzy, ale często są oderwani od rzeczywistości. W niemczech ciapaci imigranci też stanowią 6-7%, a sieją spustoszenie.

kodyak

@Prucjusz czyli te spustoszenie też ciekawie się musi przedstawiać w Niemczech. Akurat te są nagłaśniane i o nich słyszymy dzięki uprzejmości pewnych interesów?

Prucjusz

@kodyak o, pan socjolog. Dzień dobry.


Nie wiem o jakich interesach mówisz, bo nie sprecyzowałeś, ale to bardzo dobrze że są nagłaśniane takie przypadki, jak np. tamta akcja z ciężarówką która wjechała w jarmark bożonarodzeniowy i tym podobne. Albo podpalenie katedry. Albo jak tworzą sobie dzielnice i nie chcą się asymilować z rdzenną ludnością. Tak jakby w interesie zwykłych ludzi było to, żeby ci niewygodni imigranci lepiej zostali tam gdzie są.

kodyak

@Prucjusz o pan chłopski rozum. Dzień dobry super. 2 przypadki faktycznie potwierdzają wszystko. Dzięki czyli nie chodzi ci o imigrantów tylko o błędną politykę imigracyjna. Spoko. Jak najbardziej zgadzam się z tobą


Destabilizacja? Chaos? Rozpad UE? Ciekawe komu to służy? Nie dziwi ciebie że z Białorusi jakoś ci imigranci afrykańscy do nas przychodzą;)

artu3131

@kodyak

 super. 2 przypadki faktycznie potwierdzają wszystko.”


Skoro twierdzisz, że były tylko te

„2 przypadki” to, albo jesteś odcięty przez ostatnie 20 lat od mediów, albo żyjesz swojej bańce poznawczej, albo manipulujesz.

Pozdrawiam i bez odbioru.

kodyak

@artu3131 daj mi jeszcze z 10 z ostatniej dekady . To na pewno potwierdzi wszystko

jonas

Czas na straszenie imigrantami oraz samych imigrantów, podsycanie rasizmu i pielęgnowanie ksenofobii, ewentualne systemowe programy dyskryminacji obcych jest właśnie teraz, a nie za 10-15 lat, jak już będzie w Polsce jakieś Molenbeek, Malmo albo Birmingham. Tam też w latach 70. i 80. mówili "jak to dobrze, że ktoś przyjechał i wykonuje za półdarmo te wszystkie gówniane niskopłatne prace, więc lokalsi nie muszą". System oparty o ciągły wzrost do nieskończoności jest nie do utrzymania, a zamiast płacić obcym kulturowo i etnicznie przybyszom lepiej powierzyć kiepską robotę miejscowym bez doświadczenia i kwalifikacji. Każdy kiedyś zaczynał, ambitni młodzi popracują w fabryce smrodu i ruszą dalej, mniej ambitni zostaną, ale ktoś musi wywozić śmieci, zbierać owoce i kiwać się przy taśmie w fabryce. Oczywiście to oznacza wzrost cen, ale to nadal w długofalowej perspektywie wyjdzie taniej niż przeżenić wewnętrzne bezpieczeństwo dla doraźnych zysków teraz.


No ale ani korporacje, ani januszexy nie myślą długofalowo, a bez trudu znajdą popleczników swojego podejścia do biznesu, więc sprawa jest w zasadzie przesądzona.

Stashqo

migranci w Polsce wciąż stanowią stosunkowo niewielką część społeczeństwa – najwyżej około 6-7 proc

6-7% to może być niedużo w kontekście Ukraińców i Białorusinów bo tych nasz system przetrawi i się zasymilują. Natomiast jeśli chodzi o imigrantów z krajów MENA to już 2-3% potrafi nieźle namieszać i często potrzeba 2-3pokoleń aby ich ucywilizować. Im jest ich więcej tym częściej tworzą zamknięte społeczności gdzie nie uczą się języka ani nawet nie rozmawiają z rdzenną ludnością a proces integracji znacznie się wydłuża.


Przykład mi bliski to Norwegia gdzie imigrantów z krajów MENA i ich potomków mieszka około 5,5% i nawet przy ogromnych nakładach i mądrej polityce asymilacyjnej (a Polska nie jest zdolna ani do jednego ani do drugiego) nie udaje się ich w pełni zintegrować. Problem dotyczy nie tylko pierwszego ale też drugiego pokolenia, które nader chętnie zajmuje się zarówno drobną jak i zorganizowaną działalnością przestępczą.

Prucjusz

@Stashqo też Ukraińcy i Białorusini są nam dużo bliżsi kulturowo niż jakieś ciapate randomy z Afryki i bliskiego wschodu.

moderacja_sie_nie_myje3

@Prucjusz I wśród nich są zwerbowani przez ruskich. Wszystkie sabotaże to robota przeważnie ukraińców. Analogiczna sytuacja jak z islamskimi terrorystami wśród migrantów. Jedyna mądra polityka migracyjna to na granicy znak WYPIE*&^%*Ć!

elmorel

Brak w mediach rzeczowej debaty. Przeciwnicy i zwolennicy maja argumenty i zamiast usiąść przy stole i dyskutować nad sensownymi rozwiązanymi robi się z tego szopę polityczną czego wynikiem jest radykalizacja poglądów, niebezpieczna zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Nic nowego, a ciagle dajemy się rozgrywać tymi samymi sztuczkami. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

BoTak

słowo klucz "raczej"

manstain

Jak nie chcemy mieć syfu jaki jest na Zachodzie to ten problem MUSI być wyolbrzymiony zanim będzie za późno..

Zaloguj się aby komentować