Smutna sprawa. Zaginęła osiedlowa perliczka. Ludzie chodzą i szukają, poruszenie na osiedlu. Była, nie ma. Może ktoś zabrał, może lis upolował. Cholera wie. Widziałem, jak niektórzy się burzyli o nią na miejskich forach, może komuś przeszkadzała (tylko nie wiem w czym - może niektórzy lubią kleszcze).


Przy okazji dowiedziałem się, że historia tej perliczki była dość romantyczna. Otóż to była bezpańska perliczka. W zeszłym roku uciekła chłopu z nieodległego żywego targu. Nasz Papillon wywalczył sobie wolność i cieszył się nią ponad rok. Spała na drzewie, ludzie ją dokarmiali. Mam nadzieję, że złowił ją lis, a nie ktoś porwał/zabił.


Szkoda mi jej. W tym smutnym jak p⁎⁎da świecie poprawiała mi humor w drodze do pracy.


Karliczko, jeśli to czytasz, wróć do nas, tęsknimy.


#perliczka #codziennakarliczka #fredikamionkagminaburzenin


Poniżej ostatnie zrobione przeze mnie zdjęcie.

8c9bc63a-99c0-43f0-ae12-bea79c8692e6

Komentarze (4)

Cybulion

Swoja droga przy okazji zapraszam do mojej restauracji, mamy pierwszorzedna perliczke nadziewana w sosie bluecheese. Pozdraiwam.

Neq

@Olmec mam 3 takie i jedną białą. Jak się uruchamiają o wschodzie i zachodzie to trzeba okna zamykać. Chociaż też mają stronę tego jazgotu, odstraszają drapieżniki po nocach.

RogerThat

Osiedle ma osiedlową perliczkę, tego jeszcze nie widziałem. Sztos!

Zaloguj się aby komentować