Siema,
To moja druga #diriposta na utwór di proposta w bitwie #nasonety , będąca kontynuacją 1 dnia w pracy
----------

1095 dzień w pracy

Spać się powinno o takiej porze...
Idę do kuchni, kawę obalę
Czekam przed kompem na energii falę
I zaczynam pracę znów w tej oborze

Jak ta firma działa nie mieści się w pale
Sam wszystko ogarnij, nikt nie pomoże!
Z szefem jestem w ciągłym sporze
Przysięgam, w końcu mu przywalę

Cierpię tutaj istne męki
Jestem jak ta foka na krze
A pode mną orki szczęki

Uśmiech tylko w zdjęcia kadrze
W głowie same strachy, lęki...
KURWA! Znowu błąd wywala w makrze!

----------

Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem
08d92f04-a8a3-48fa-a6b0-e1fa05d9a13c
splash545

Czyli tak to sobie wykombinowałeś Podoba mje się

Piechur

@splash545 Stay tuned

CzosnkowySmok

@splash545 @Piechur sie okaże, ze na samozatrudnieniu leci i go molestują w pracy xD

splash545

@CzosnkowySmok czyli 3 sonet o masturbacji xd

Piechur

@CzosnkowySmok @splash545 Aż tak oryginalnie niestety nie będzie

splash545

@Piechur może i lepiej bo znając kawiarenkowe klimaty byłoby to bardziej przewidywalne niż oryginalne

Piechur

@CzosnkowySmok 

UmytaPacha

Jestem jak ta foka na krze

A pode mną orki szczęki

@Piechur śmirchłam : v

Zaloguj się aby komentować