Siema,
Noc, a nocą gdy nie śpię postuję w #piechuroglada
Będzie nostalgicznie i przez to nikt nie będzie w stanie zmienić mojej opinii. Jaki film z dzieciństwa ma u Was ciepłe miejsce w sercu?
----------
Tytuł: Babe
Reżyseria: Chris Noonan
Moja ocena: 4.5/5
Stary farmer wygrywa na festynie małą świnkę, która wykorzysta swoje największe atuty - szczerość i chęć pomocy - do znalezienia swojego miejsca na farmie, zmieniając przy tym życie wszystkich jej mieszkańców (nie tylko zwierząt).
Kocham ten film. Pamiętam dokładnie jak oglądałem go w kinie i był to prawdopodobnie pierwszy seans, na który wzięli mnie rodzice. Uwielbiam w nim wszystko: od szyderczych myszy, przez kaczora, który chce być kogutem, po tytułową dobroduszną świnkę. Mam ciarki na samą myśl o scenie, w której farmer śpiewa prosiaczkowi, i o muzyce, która tej scenie towarzyszy. Jest to sympatyczny film z morałem. Dodatkowo można się nieźle zaskoczyć, gdy spojrzy się na obsadę. Polecam go sobie i skorzystam z polecenia.
#filmy #ogladajzhejto #kino


