Siema,

Kłopotów z weną ciąg dalszy - oto #diriposta na utwór di proposta w bitwie #nasonety.


----------


Syn koleżanki


W mig wszystkiego się nauczy

(Do potęgi trzeba kluczy)

W szkole belfrzy go kochają

A koledzy podziwiają


Z każdym bawi się z radością

I kontakt łapie z łatwością

Gdy potrzeba - da kuksańce

Ponoć lubi także tańce


Pewny krok i mądra minka

Buzia jak u cherubinka

Dumni są rodzice z synka

Kocha cała go rodzinka


Ach, on jest chłopczykiem czynu...

A Ty...? Co Ty robisz, synu?

Ciągle w gry grasz! Ty próżniaku!

Won do nauki! Już, ciemniaku!


----------


Różna #tworczoscwlasna, choć głównie #poezja, w kawiarence #zafirewallem 

Komentarze (6)

George_Stark

To są te słynne "inne dzieci", o których to tyle zdarzało się słyszeć?

Piechur

@George_Stark Tak na prawdę nie było innych dzieci, tylko jedno Uber Dziecko, które posiadało te wszystkie zdolności, i to o nim każde z nas słyszało za młodu. Ale to tylko moja teoria.

Piechur

@UmytaPacha Hehe zawsze się taki ideał znajdzie, choćby nie wiem co się robiło Ja byłem w sumie po jednej i po drugiej stronie, i koniec końców bycie stawianym jako wzór było wbrew pozorom o wiele gorsze - do takiej osoby zawsze się rodzi jakaś podświadoma antypatia, nawet jak bezpośrednio nic Ci nie zrobi

splash545

Nie tylko Ty masz kłopoty z weną. Ja się chyba z weny wyprztykałem, jak hurtowo sonety tu wrzucałem

Zaloguj się aby komentować