Siedzimy sobie przy świątecznym stole. Super atmosfera, wszyscy się cieszą a tu cyk - informacja, ze kolegi córka, 14 lat nagle zmarła. Podobno jakieś powikłania po grypie. Jprdl, zeszło ze mnie powietrze… Nie widziałem się kilka lat z kolegą… Naprawdę dobry chłopak. Właściwie nawet nie wiem po co to piszę. Strasznie mu współczuję…


#zalesie #niewiemjakotagowac

Komentarze (11)

Opornik

@konto_na_wykop_pl Ech...

100mph

Brata tesc w trakcie wigilii zaliczyl czwarty zawal ...

konto_na_wykop_pl

@100mph Życz zdrowia bratu teścia od anonima z Hejto.

Pol616

@konto_na_wykop_pl życie jest w c⁎⁎j po⁎⁎⁎⁎ne i niesprawiedliwe. Niedawno znajoma pochowała syna 28 lat. Urodziła nie mając 18 lat, cały czas ten sam mąż, szczęśliwa rodzina, wybudowany nowy dom i c⁎⁎j to wszystko strzelił. Pogrzeb na cmentarzu wciąż mi tkwi w pamięci, traumatyczne przeżycie.

konto_na_wykop_pl

@Pol616 Czyli dziewczyna trochę ponad czterdziestkę, nowy dom, kredyty pewnie pospłacane, życie ułożone - zostaje tylko wspierać dziecko a tu wszystko się wali i odechciewa się żyć. Masakra… Byłem na pogrzebie, gdzie rodzice musieli pochować syna, a za kilka lat drugiego syna. Obaj ambitni, na wysokich stanowiskach - duma rodziców. Nienawidzę pogrzebów, ale takie jaszcze bardziej zostają w głowie.

Pol616

@konto_na_wykop_pl Oni mieli tylko tego jednego syna. Nie wyobrażam sobie po czymś takim funkcjonować normalnie.

Byk

Tragedia.

To jest taka informacja, że osobiście myślę, iż nie podniósł bym się już po takim ciosie od życia.

konto_na_wykop_pl

@Byk Nawet nie mogę myśleć o czym takim…

Barcol

@konto_na_wykop_pl znajomy trzydziestolatek wyszedł w trakcie sylwestra zadzwonić do kumpla i złożyć życzenia. Po chwili do jego żony zadzwonił tenże kumpel i mówi że Konrad zaczął dziwnie charczeć i przestał odpowiadać. To był pierwszy pogrzeb w tamtym roku. Życie jest po⁎⁎⁎⁎ne. Ale nie wyobrażam sobie stracić dziecka... Nie przeżyłbym tego chyba, nie byłbym nigdy sobą już

konto_na_wykop_pl

@Barcol Mam dzieci i ciężko mi nawet myśleć o czymś takim. Najgorsze jest to, że to normalna, zdrowa dziewczynka. Dzień, czy dwa przed świętami śpiewała na jasełkach. Nic nie zapowiadało takiej tragedii. Według plotek to podobno powikłanie po grypie, ale czy to prawda to nie wiem.

Zaloguj się aby komentować