Siedzę sobie na parkingu hurtowni od ktorej zamawiam material. No i na przeciwko jest kolchoz 3 zmianowy i tak sobie obsrewuje akurat rotacje pracujacych tam nieszczęśników
I dziekuje opatrzności ze gdzies te 10 lat temu postawila na mojej drodze Pana Marka dzieki ktoremu nie skonczylem jako jedna z tych osob
Bo o ironnio dokladnie w tym samym kołchozie robiłem zaraz po szkole xD 3 miesiace ale jednak bylo to smutne doswiadczenie
Pragne tez zwrocic uwage jak pozornie niewielkie rzeczy moga zmienić całkowicie nasze zycie
#przemyslenia #praca
