Chwilę milczałem, ogarniałem sobie swoje tematy związane ze studiami i z moim wyjazdem.
Mogę się oficjalnie pochwalić, że od dzisiaj jestem pełnoprawnym członkiem International Medical Corps Sweden. Pod ich 'barwami', 'nazwą' będę działał na Ukrainie.
Jutro przedstawiam to pismo na uczelni, mam nadzieję, że zgodnie z obietnicą nie będą robić problemów.
Kompletuję również pomału szpej najbardziej potrzebny (kask, kamizelka, mundur, buty). Postaram się wrzucić jakieś zdjęcie jak będę miał już wszystko.
Pozdrawiam serdecznie!
EDIT: Jak zwykle zachęcam do pytań! Czy pod wpisami czy na priv
#wojna #medyknaua #ukraina

Panie Janie, czego się obawiasz tak najbardziej z tego całego wyjazdu? Masz jakieś obawy, może spostrzeżenia, że coś można zrobić lepiej?