@Zielonypomidor W Brukseli też ostro protestują.

@4Sfor To po to ta obrona papaja.

Wydaję się niedorzeczne ale myślę, że plan wyglada mniej więcej tak:

1. Zniszczyć polskie rolnictwo.
   

2. Importować żywność z państwa X. Tym samym rozwijając państwo X.
   

3. W przypadku jakiegoś konfliktu lub innej klęski powiedzieć Polakom, że brak żywności to wina państwa X, bo nie wyprodukowało.

@Mr.Mars przekombinowałeś. Politycy i plan? Polscy politycy i myślenie o więcej niż ork do przodu? Tu "plan" raczej był taki:

1. Rosja blokuje ukraińskie porty? Puścmy zboże w świat przez nasze porty: pomożemy, zyskamy wdzięczność i zarobimy
   

2. nie zaprzątamy sobie głowy tym, by uregulować przewóz by był to faktycznie tranzyt a nie import. Jakieś tam "szczegóły" że zboże w workach "na gruz" też podlega kontroli i ewidencji.
   

3. o boże o kurwa, wykańczamy własne rolnictwo a w żywności pojawia się mnóstwo pozostałości gifosatu
   

4. ale o pkt 3 krzyczy Agrounia a nie "nasi zaufani rolnicy" więc przecież nie zrealizujemy ich postulatów, bo stracimy % poparcia i damy opozycji oręż "trzeba myśleć za pis"

Niech zablokują zboże z Ukrainy a wpuszczą cebulę. W dupach się już rolnikom poprzewracało i to nie wina handlarzy i sklepów. W niedzielę byłem na tzw "giełdzie rolnej" gdzie rolnicy sprzedają warzywa w mini hurcie - na woreczki 5,10,15 kg. Zawsze tam było najtaniej a teraz zapłaciłem 18zl za 10kg ziemniaków, 15zl za 5kg marchewki i chuje chciały 30zl za 5kg cebuli xD już nie mówię o kalafiorze za 20zl bo to gorzej przechować. Ale tą cebule po 6zl w hurcie to niech sobie głęboko w dupę wsadzą.