@Luker Ja mam wręcz całkowicie odwrotnie wrażenie. W ostatnich latach w moim mieście rodzinnym wybudowali nową galerię, w której powstało sporo sklepów. Wcześniej, żeby kupić głupie spodnie czy buty, trzeba było jechać kilkadziesiąt kilometrów do miasta wojewódzkiego, a alternatywą były jakieś dziwne sklepy lub bazar...
Przy okazji otworzyło się kilka restauracji i nie mówię o kebabowniach, tylko z całkiem dobrym jedzeniem - jasne, trzeba więcej zapłacić, ale coś za coś. Wcześniej w większości były budy z tanim gównożarciem, albo pizzerie z mocno średnią pizzą. Oczywiście nie będę pomijał, że część starych lokali się zamknęło w poprzednim roku, ale z tego co słyszałem to były prowadzone przez typową januszerkę.
Dodatkowo otworzyły się całkiem konkretne siłownie, sklepy spożywcze - akurat bardzo odczuwam zwinięcie się Tesco, bo to był u mnie jedyny sklep całodobowy tego typu i bardzo brakuje mi możliwości zrobienia zakupów o 1 w nocy bez kolejek.
Sama sprzedaż w internecie dość mocno rozkwitłą (nie można tego niestety powiedzieć o samym internecie), rozwój pakomatów sprawił, że na paczkę nie trzeba czekać 1-2 tygodnie, tylko zazwyczaj ma się ją na drugi albo trzeci dzień i to bardzo często z dostawą za darmo.
Nie uważam, że ten dobrobyt zawdzięczam obecnej partii rządzącej, której fanem nie jestem i nigdy nie byłem.
Jak już inni wspomnieli, najlepiej jakby nie wpieprzali się z butami w życie ludzi z głupimi pomysłami typu, że niedzielę mam spędzać z rodziną, czy od danej kwoty nie zapłacę gotówką (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻