Rok 2004, za kilka dni sylwester. Korsarze i achtungi na lokalnym bazarze kupione, ale nie możesz się powstrzymać, więc od razu z kumplami kilka rozdupczasz w metalowych śmietnikach między blokami. Pozostaje jeszcze przygotować playlistę na bibę. Odpalasz eMule i ciągniesz empetrójki. Nie może zabraknąć hitów tego roku czyli Eric Prydz - Call on me, czy ATB - Ecstasy. Oby tylko nie ściągnąć przy okazji jakiegoś syfa, bo przed świętami kolejny raz formatowałeś kompa wpisując znany już na pamięć klucz FCKGW...
#kiedystobylo

