@Skawarotka
o rozróżnijmy jeszcze nadzór ze strony zamawiającego (oni zatwierdzają projekt i ogólnie prowadzą zadanie od początku do końca wraz z odbiorem)
Oczywiście że nie. Inspektora nadzoru inwestorskiego ustanawiasz na czas wykonywania robót. Wcześniej jest faza projektowa za którą odpowiada projektant.
To o który nadzór Ci chodziło w poprzednim komentarzu?
Nadzór budowlany jest tylko jeden. Właściwy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Nie wiem czy wiesz, ale żeby w ogóle ogłosić przetarg to projekt musi być zgodny z WT (buduj) albo wykonawca musi wykonać projekt i zatwierdzić go m. in. pod kątem zgodności z WT (projektuj i buduj). Na tej podstawie jest wydawane pozwolenie na budowę lub/i ZRID.
Projekt musi być zgodny z prawem budowlanym (ustawy, rozporządzenia), przepisami technicznymi i w przypadku drogi z DLCP i wytycznymi zamawiającego, przy czym często te ostanie nie wytrzymują konfrontacji z tymi pierwszymi i trzeba je zmieniać. Za to odpowiada projektant i on uzyskuje pozwolenie na budowę albo dokonuje zgłoszenia. No chyba że jest zaprojektuj i wybuduj, wtedy wykonawca odpowiada za fazę projektową i wykonawczą. Typie, nie wiem skąd ty to wszystko wziąłeś ale nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Jeśli jesteś projektantem to wcale nie byłoby takie dziwne.
Ale tak - poświadczenie nieprawdy i nie po kolei w głowie...
Tak głąbie. W procesie inwestorskim zarówno projektant jaki i kierownik budowy składają oświadczenia że odpowiednio projekt jak i roboty budowlane zostały wykonane zgodnie z prawem, zasadami wiedzy technicznej i przepisami budowlanymi. Pójdziesz, zmierzysz i udowodnisz, że jednak nie, to uprawnienia takiemu mówią baj, baj.