@Vilified letniaki to trudna dla mnie kategoria, bo nie jest łatwo znaleźć coś wyjątkowego (btw. DHC to dla mnie najbardziej nudny zapach ever) i takie typowo letnie zapachy mógłbym policzyć na palcach jednej ręki, lecz moich dwóch faworytów to:
Bortnikoff Oud Sinharaja - rześki grejpfrut na starcie, po którym popis daje lekko indolowy jaśmin i tropikalna plumeria na mrocznym, drzewnym podłożu.
Hind al Oud Barari - soczyste zielone jabłko, słodkawa i zwiewna róża oraz trochę drzewnego oudu. Lecz jest genialny w swojej prostocie.
Nie mam problemu by w upale ubrać coś cięższego, wtedy znakomicie nosi mi się np.
Bortnikoff Oud Maximus 2020 - przez moment w otwarciu uderza wyraźny oud hindi - lekka stajenka i trochę serka, ale nie jest to żaden hardkor, bo oud łagodzą kwiaty: czekoladowa plumeria i słodkawa róża, przyprawione pieprzem, który daje trochę przyprawowości i ostrości. W bazie robi się to już kwiatowo-piżmowy przyjemniak z drzewnym oudem, a balsamiczny profil kwiatów w tej fazie to jest poezja jak dla mnie!
W upale zyskuje także Abdul Samad al Qurashi Blue Kenam - zaczyna się animalnie z lekko czekoladowym niuansem, a finalnie przechodzi w zapach kremowego twarożku oblanego syropem z porzeczki.