@vredo To nie ma znaczenia kto im wierzy czy nie wierzy. Ma znaczenie w kontekście użycia broni jądrowej wobec ukrainy a może i wobec nas. Świat nie odparuje oczywiście nawet moje małe miasteczko poza opadem radioaktywnym nie jest niczym specjalnym zagrożone. Ale co z Warszawą,Krakowem,Wrocławiem,Trójmiastem ? Co z ludźmi żyjącymi na Śląsku ?
A tym bardziej - co z Rzeszowem i co z Kijowem ! Wojna atomowa może i nie oznacza końca świata i może też poza cofnięciem się technicznie o dziesięciolecie nie będzie mieć znaczenia - ale byłaby to rzecz co najmniej nieprzyjemna.
Oczywiście jeśli byś się wczytał w moje posty zamiast traktować mnie jako ruskiego trolla to byś wiedział,że piszę wyraźnie - straszenie nas wojną atomową i globalnym kryzysem finansowym niebawem nadejdzie i na szczęście są spore szanse,że zagrożenie to zostanie zażegnane. Zrozum jednak,że wypominam wam rzeczy oczywiste po to,żebyście się nie zdziwili i nie spanikowali potem. Panika w obliczu zagrożenia kryzysem i wojną atomową spowoduje najprawdopodobniej falę samobójstw i to jej uniknięcie jest jednym z powodów dla których tu jestem pomimo tego,że osobiście sam mam #depresja i własne problemy.
Jesteśmy u progu ogromnego przełomu, poważnej zmiany na skalę światową.Niestety czy stety.