Przeczytałem sobie artykuł po hiszpańsku, żeby ćwiczyć język i postanowiłem się podzielić z wami treścią:
Justo Márquez, 60 latek mieszkający w Hiszpanii prosi, aby przyjęli go do więzienia, choć nie popełnił żadnej zbrodni. Jest chory na raka i depresję, ale najbardziej dobija go samotność.
Mówi, że nie ma ochoty ani wyjść na dwór, ani sprzątać w domu.
Od kilku miesięcy nie widział swoich dzieci.
Jeśli nie przyjmą go do więzienia zamierza stać przed nim co tydzień, do czasu aż przynajmniej ktoś go nie wysłucha.
#hiszpanski

