@dotevo Zrób sobie coś dla siebie... przypomnij sobie, co lubiłeś za dzieciaka ale nigdy na to nie miałeś pieniędzy. Fajny rower, motor, gokarty, jakieś książki, komiksy, muzeum, wystawy, kino, może gotowanie/pieczenie czegoś, wędliny, może egzotyczne odmiany marchewki, fotografia...
Właśnie kupiłam sobie książkę, która mnie zaciekawiła i odczułam taką przyjemną ekscytację jak w dzieciństwie, kiedy dostawałam lub kupowałam nową książkę. Dawno nie kupiłam sobie żadnej, dostawałam czasem na prezent, kupowałam ebooki albo wypożyczałam z biblioteki. Ale papier - nie pamiętam kiedy, jeszcze przed urodzeniem dzieci pewnie. A w latach szkolnych potrafiłam spędzać godziny w księgarni albo przeglądając katalogi i wybierając tylko jedną książkę, choć najchętniej wzięłabym ich wiele, bo tylko na tyle było mnie stać.
Może jeszcze zamówię sobie prenumeratę czasopisma