Prawacy jeszcze używają pojęcia marksizm kulturowy czy już im się znudziło i znaleźli sobie nowego straszaka? Teraz to chyba jest ideologia gender czy tam LGBT czy to też już stało się przestarzałe? Ogólnie kocham fakt, że prawica regularnie znajduje sobie takie dziwne i niezrozumiałe dla nich terminy tylko po to by straszyć nimi ludźmi, którzy nawet nie znają ich znaczenia. Jest to na swój sposób komiczne jak i smutne. Kiedyś chciałem zrobić jakiś dłuższy wpis gdzie wyjaśniałbym chociażby bzdury które głosił Karoń, ale to chyba nie ma już sensu bo koleś wyszedł z mody. Myślę, że dlatego ostatecznie prawica końcowo jest moim zdaniem skazana na porażkę. Podstawą zwycięstwa jest zrozumienie swojego przeciwnika. Prawica tego nie robi, a jeśli już to mocno powierzchownie. Myślę, że wynika to trochę z braku głębszego intelektualnego zaplecza, ale i faktu, że musieliby wtedy przyznać lewicy częściową racje. Tradycyjne wartości i kapitalizm bowiem nie przystają do siebie tak dobrze jakby tego prawacy sami chcieli. Opisał to już Daniel Bell w książce "kulturowe sprzeczności kapitalizmu". Od lat mamy więc do czynienia z tak zwanym różowym kapitalizmem, który potrafił świetnie zaadaptować progresywne wartości na potrzeby rynku. Nie jest to jednak wynik spisku tylko pewnych zmian społecznych, które zaszły w trakcie historii naszej cywilizacji. Oczywiście, nie zgadzam się z tezą, że są one konieczne, naturalne i procesu progresywnego nie da się odwrócić. Miałem w tym temacie nawet spór ze znajomą. Mimo wszystko, nie stoi za nimi żaden spisek NWO itp. Tego jednak prawacy pojąć zwyczajnie nie mogą.
#antykapitalizm #bekazprawakow #polityka #revoltagainstmodernworld

