Powinno się wprowadzić dodatkowe co najmniej 30 dni wolnego od pracy. Póki co do prezydenta wpłynęła petycja o dodatkowe 3 dni wolnego (Wigilia, Wielki Czwartek, Wielki Piątek).
Oczywiście organizacje reprezentujące nierobów są przeciwko (głos zabrała Konfederacja Lewiatan), w końcu żyją z naszej pracy i im więcej tyramy tym lepiej dla nich.
Organizacje reprezentujące świat pracy to popierają.
Piszcie w komentarzach po której stronie jesteście (pracodawca czy pracownik), co popieracie (dłuższy czas pracy, takim sam, czy krótszy) i która strona waszym zdaniem wygra (burżuje czy pracownicy).
BTW. Ciekawe że znowu nie wiadomo kto napisał petycję o skrócenie czasu pracy. Tak samo jak skrócenie wymiaru pracy do 35 godzin tygodniowo. Piszą o tym, ale nigdy o tym że Razemki za to odpowiadają, czy chociażby Lewica. Za to jak jest o LGBT to zawsze napiszą że lewactwo. Mimo że są nawet skrajnie prawicowe partie które popierają prawa LGBT (w Polsce to jest Nowoczesna).

#antykapitalizm #polityka #januszex #januszebiznesu #pracbaza

PS.
Gebels kapitalizmu Jeremi Mordasewicz był (i na pewno jest) związany z PO. Zobaczymy na ile ten PiS się różni od PO.
1239abe0-388a-46f5-b30f-c6da34cf1d20

Która strona wygra?

27 Głosów
keborgan

Tylko 30? Dlaczego nie 60?

Matkojebca_Jones

@keborgan Napisałem co najmniej 30. To że pytanie od kuca musi być głupie to jestem przyzwyczajony, ale nie zadawaj mi pytań jeśli nie umiesz odpowiedzieć na moje.

keborgan

@Matkojebca_Jones No to ile idealnie?

HollyMolly

@Matkojebca_Jones Kurna, ostatnio prawie uwierzyłem, że jestem kucem, a ty po prostu jesteś średnim trollem. Albo razemowcem, wrażenie intelektualnego bagna podobne.

keborgan

@Matkojebca_Jones kolega chyba zły po tym jak januszex go w weekend przeczołgał...ale wiesz, moim zdaniem zdecydowanie prościej zadbać o siebie, zwiększyć kompetencje, zmienić pracę itd. niż zmienić system. lewakom się wydaje, że jak obalą system to będzie już okej, bo na pewno nie będzie tak jak poprzednim razem...


ale powiem też, że zmieniłbym coś jeżeli chodzi pracę zmianową - wypierdolił wolne niedziele w segmencie handlu i zamieniło to na bardziej ludzki system, pozwalający wszystkim ludziom pracującym w trybie zmianowym odpocząć po ludzku. januszex musiałby zatrudnić więcej pracowników, żeby pokryć zmiany - ale wydaje się to dobrym kompromisem.

Matkojebca_Jones

@HollyMolly Siema kucu, ale twój gównowpis nic nie wnosi do wątku, nie odpowiada na postawione przeze mnie pytania ani w ogóle nic nie komentuje (temat wątku, petycja). Jest to wyłącznie ad personam, w dodatku bardzo chujowe (wyzywanie od troli ect). Podczas gdy właśnie takie gównowpisy jak twój powyższy zaśmiecają ekran, a tym samym trolują (niszczą dyskusję).

Ziemniakomat

Im wiecej wolnego tym lepiej. Simple as that. Jak ktos jest pracownikiem i jest przeciwko temu to jest lizusem kapitalizmu.


Sam w sumie kiedys myslalem ze fajnym rozwiazaniem byloby ponadto zwiekszenie dni urlopowych + mozliwosc pracy elastycxnej dla rodzicow dzieci by dodatkowo walczyc ze slaba demografia.

keborgan

@Ziemniakomat 365 dni wolnych w roku? lepiej się już nie da to nie jest takie proste - bo widzisz z pracy jednych pracowników korzystają drudzy pracownicy. jak zrobisz 2x dni wolnych od pracy, to o połowe spadnie dostępność lekarza. jak 2x zwiększysz liczbę dni wolnych w handlu, tym 2x zwiększysz czas potrzebny na zrobienie zakupów.


po prostu prawo pracy musi dbać o to, żeby jakiś janusz/korpo nie wykorzystywał swojej pozycji i nie wykorzystywał ludzi. głównie chodzi o łamanie kodeksu pracy - ale też o wiele nieżyciowych przepisów. np. dlaczego wolne niedziele są tylko dla segmentu ryku pracy zmianowej? jak na stacji pracujesz to nie masz wolnej niedzieli.

Ziemniakomat

@keborgan Ale czas wolny nie sprawi, że ktoś będzie siedział bezczynnie na dupie, a dowodem niech będzie przeciętny polski stary, który na urlopie robi sobie remont mieszkania. Mniejszy nakład pracy też zweryfikuje jakie produkty w sklepie są potrzebne a jakie nie, skoro część pracy innego pracownika będzie można wykonać samodzielnie.

keborgan

@Ziemniakomat Czyli, jeżeli nie będziesz mógł iść do lekarza to na medycynę pójdziesz? Tak to mam rozumieć?


Gospodarka jest efektywna przez specjalizację. Każdy mógłby sobie uprawiać rolę, przetwarzać zboże, piec chleb itd. itp. tylko nie wystarczyłoby mu czasu na nic innego.

Ziemniakomat

@keborgan Tak dokładnie.


A chuj mnie goapodarka i jej wydajność i ile zysku w $ wygeneruje? Ekonomia to nauka o relacjach. Gospodarka jest "efektywna" bo umówiliśmy się, że zysk ze sprzedaży towaru jest fajną metryką. Powoływanie się na gospodarkę przez libów to to samo co powoływanie sie przez katoli na Boga. W obu przypadkach jestem heretykiem.

keborgan

@Ziemniakomat co ty bredzisz?


tym się różnią kultury pierwotne, gdzie każdy członek zajmował się tym samym (z podziałem zajęć na płcie), ale generalnie każdy polował, zbierał, wyplatał koszyki, ciuchy, zbierał zioła, gotował itd. itp.


potem był handel wymienny, ktoś się połapał, że jak będzie się zajmował tym co umie robić dobrze np. łowić ryby, to wymieni sobie nadmiarowe ryby na inne produkty.


potem powstał pieniądz i okazało się, że można dużo efektywniej wymieniać się owocami pracy.


postulat "pracujmy mniej" to postulat "miejmy mniej dóbr". już tu toczyłem bekę, że jakby jeden z drugim zrozumiał co postuluje to by było:

077f2c0b-a350-4c95-80b6-d41abf961913
Emigrant_z_innej_strony_internetowej

@Matkojebca_Jones prawda jest taka że w związku z wszechobecną technologią ludzie powinni pracować max. 4 dni w tygodniu

Ziemniakomat

@Emigrant_z_innej_strony_internetowej Oczywiscie ze tak. Dobrze widziec taka opinie. Pozdrawiam.

keborgan

@Ziemniakomat @Emigrant_z_innej_strony_internetowej Czyli weźmy ten przykład lekarza chirurga. Powiedzmy operacja która wymagała 4h dzięki rozwojowi technologii zajmuje 1h. Czy chirurg powinien wykonywać dwie operacje dziennie, czy 8?


Albo, powiedzmy, że grupa pracowników potrafiła wybudować 1km dobrej jakości drogi w rok, a dzięki rozwojowi technologicznemu może wybudować ten km w 4 miesiące - to czy powinna budować 3km na rok czy 1km?


Każdy chce dużo i tanio, ale jakby powiązał że mniej pracy = mniejsza dostępnosć dóbr to by było:

e9888c5c-4b3f-4f69-b4fb-b3617c1e8f3b
Matkojebca_Jones

@keborgan Serwujesz tak niemożebnie debilne brednie, że trudno się odnieść. Bardzo prosty postulat o skróceniu czasu pracy, a ty pytasz o co w nich chodzi "a jeśli...". Udajesz głupszego niż jesteś czy co. Ale spróbuję ci jakoś poważnie odpowiedzieć.


Niezależnie od norm czasu pracy, lekarze i tak pracują więcej. Nawet u mnie w pracy, większość osób pracuje ponad normę. Chodzi o samą możliwość pracy mniej.

I bez bajania "jeśli". Jak masz jakiś przykład operacji która kiedyś trwała 4 godziny a teraz jedną to ją podaj.

Mówiłem ci żebyś bajania sobie wsadził. Tylko realia. Nawet liczby się nie zgadzają gdy odpowiadasz @Emigrant_z_innej_strony_internetowej który to podał skrócenie normy o 25%. Ogólnie - pierdolisz (jak zwykle, jak to kuc).

Ogólnie skracanie czasu pracy ma taki efekt że wykreśla się prace najmniej potrzebne. Praca lekarzy do nich nie należy. Krótszy czas pracy to w dłuższej perspektywie więcej lekarzy a mniej telemarketerów itp.

a nie proporcjonalnie każdego zawodu. Tak działa rynek i tak działa świat. Nie ogarniasz jak zwykle.

Postęp technologiczny sprawił że pojawiło się więcej pracy bezsensownej. Tak jest jeśli nie skraca się czasu pracy, gdy zapotrzbowanie jest spełnione. A ogółem jest spełnione, to znaczy mamy wystarczające PKB, bo tak całościowo należy to oceniać, niezależnie jaki cherry picking byś chciał robić na lekarzy.


O, widzę że przeedytowałeś wysryw i nakurwiasz debilizmy dalej:


Albo, powiedzmy, że grupa pracowników potrafiła wybudować 1km dobrej jakości drogi w rok, a dzięki rozwojowi technologicznemu może wybudować ten km w 4 miesiące - to czy powinna budować 3km na rok czy 1km?


Jak już chirurdzy zoperują ci mózg i wszystkim innym kucom i nie będzie kogo, to powinni operować dalej kogokolwiek na cokolwiek, w myśl zasady że im więcej tym lepiej. Drogowcy budować ile wlezie, lać beton, a potem kolejna ekipa by go likwidowała i tak kółko. Im więcej tym lepiej przecież.


https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/54/3a/59804e0aa5914_o_full.jpg

Matkojebca_Jones

@keborgan Jeśli masz w swoim kucowatym łbie w ogóle jakieś szare komórki (w co wątpię) to spróbuję inaczej do nich dotrzeć.


W pewnym uproszczeniu, tak żeby taki idiota jak ty miał szansę zrozumieć.

Następuje postęp technologiczny, to znaczy rozpowszechnienie kombajnów i przejście w duże aerały pół zamiast wielu małych. Czy z tego powodu produkujemy więcej żywności? Od pewnego momentu już nie, gdyż nie przeżremy więcej chleba, ani więcej ziemniaków. Rolników jest coraz mniej.

W krajach rozwiniętych rolnictwo zanika, potem zanika nawet przemysł, jest coraz więcej usług. I część tych usług jest w ogóle bezużyteczna a często nawet szkodliwa. Powtarzam, nie mamy coraz więcej plonów rolnych bo byśmy je wyrzucali. Tworzymy nowe wcześniej nieznane bezużyteczne prace. Przy skracaniu czasu pracy miałbyś dalej tyle rolników co wcześniej, tylko krócej pracujących na lepszym sprzęcie i w ekonomiczniejszy sposób.

A rolnik potrzebny zawód.

To się tyczy każdego innego zawodu.

Skrócony czas pracy względem tego sto lat temu nie jest powodem tego że brakuje nam lekarzy. Lekarze naparzają rekordowe ilości godzin i tak, co jest skutkiem zapotrzebowania na ich pracę.

Tym samym na braki usług medycznych nie jest metodą dojebywanie większej ilości czasu pracy lekarzom (a już tym bardziej kasjerkom w biedrze i wszystkim innym żeby lekarze więcej pracowali) tylko wykształcenie i zatrudnienie więcej lekarzy. To temat na inny temat.


Autorzy badania wskazują, że wielozatrudnienie powoduje, że lekarze pracują nawet 80 godzin tygodniowo. 70 proc. lekarzy pracuje więcej niż 40 godzin tygodniowo. Od 11 do 20 godzin w tygodniu pracę wykonuje tylko 5,7 proc


https://www.prawo.pl/zdrowie/ile-pracuja-lekarze-gdzie-pracuja-lekarze,517891.html


Powtórzę ostatni raz najprościej jak się da:


  1. Skrócenie czasy pracy raczej umożliwia krótszą pracę niż do niej zmusza.

  2. Skrócenie czasy pracy nie powoduje proporcjonalnego ścięcia wszystkich rodzajów prac. To tak nie działa.

  3. Jeśli pomijasz odpowiedź na moje pytania, to wykurwiaj ze swoimi.

keborgan

@Matkojebca_Jones


> Niezależnie od norm czasu pracy, lekarze i tak pracują więcej. Nawet u mnie w pracy, większość osób pracuje ponad normę. Chodzi o samą możliwość pracy mniej.


no ale możesz sobie już dziś pójść na pół etatu geniuszu


ty po prostu chcesz zwiększyć wypłatę 2x (czy tam ile). no spoko, tylko nie wiem czy zauważyłeś, że wszystkim zwiększą - więc ceny pójdą o tyle samo w górę...taki detal.


> Postęp technologiczny sprawił że pojawiło się więcej pracy bezsensownej.


z tą bezsensowną pracą jest tak, że ta bardziej sensowna wymaga szarych komórek i tu jest pies pogrzebany.


zagonisz batem lekarzy do pracy, kiedy ty będziesz popijał sojowe latte? no powodzenia, bez komunistycznego terroru na pewno ci to wyjdzie...


> Tak jest jeśli nie skraca się czasu pracy, gdy zapotrzbowanie jest spełnione.


co to znaczy spełnione zapotrzebowanie? chłop w średniowieczu srał za chałupą i zapotrzebowania na higieniczną łazienkę nie miał.


> A ogółem jest spełnione, to znaczy mamy wystarczające PKB, bo tak całościowo należy to oceniać, niezależnie jaki cherry picking byś chciał robić na lekarzy.


mam wrażenie, że należysz do ludzi, którzy wierzą, że prąd bierze się z gniazdka,

a jedzenie z supermarketu.

Matkojebca_Jones

@keborgan Ja mam wrażenie że masz dużo czasu wolnego, bo niezależnie o której podejdę to szybko odpisujesz i to obszerne wysrywy.

keborgan

@Matkojebca_Jones dziękuje, nie narzekam mam jeszcze bardzo dużo urlopu do wykorzystania, ale szkoda mi.

wielkaberta

@Matkojebca_Jones 

Wszystko rozbija się o nomenklaturę. Czy chcemy dyskutować o całkowitej liczbie wolnych dni czy tylko dni wolne od pracy?

Uważam osobiście, że dyskutowanie wyłącznie nad ilością dni wolnych od pracy jest słabe.


Wikipedia zestawiła w ładny sposób:

Całkowita liczba płatnych dni wolnych od pracy = dni urlopowe + dni wolne od pracy

Co dla dorosłych daje nam 39 dni co czyni nas przodownikami w liczbie wolnych dni. (To oczywiście założenie, że jesteś na etacie).

Francja ma maksymalnie 48.


I tu Francja ma ciekawe pomysły:


  • kumulujące dni urlopowe gdy pracujesz ponad 35h w tygodniu

  • bonusowe dni, gdy długi urlop jest brany poza latem (ekstra dzień per 3 dni)

Basement-Chad

W praktyce zwiększenie ilości dni wolnych od pracy to praktycznie to samo co po prostu podniesienie płacy minimalnej. Po prostu jeszcze bardziej wzrosną koszty pracy. Równie dobrze mogą wprowadzić 1 dniowy tydzień pracy. Wtedy zamiast 1 pracownika będzie trzeba zatrudnić 5 i koszty usług wzrosną 5-krotnie. Przez to ludzie będą musieli pracować na 5 etatów żeby ich było stać na kupienie czegokolwiek.

Matkojebca_Jones

@Basement-Chad 


Po prostu jeszcze bardziej wzrosną koszty pracy.


To kolejna zaleta skracania czasu pracy.

Zaloguj się aby komentować