Powiem wam chłopaki że te ciuchy co teraz w sklepach są to jak wyciągnięte z ciucholandu z kolekcji jesień 2000. Poszedłem wczoraj po pracy poszukać sobie po sieciówkach jakichś nowych spodni na jesień, gładkich koszulek i nie dość że krój tych koszulek to w większości przypadków jak worek na kartofle (normalnie noszę XL a dobry był na mnie t-shirt z M w H&M xD) to jeszcze ta kolorystyka w beżach, brązach i kremach nasunęła mi skojarzenia z latami najgorszej biedy. Już nie mówię o dziale sportowym i tych koszulkach stylizowanych na hamerykańskie koszykówkowe i kolekcje ortalionowe niczym z bazaru, no jak zobaczyłem te ortalionowe białe szerokalne spodnie to aż mnie obrzydziło. Niee, zdecydowanie wolę modę millenialsów z której gen Z drze łacha.
#modameska #ubierajsiezhejto