@ZohanTSW może jakiś fornir naturalny. Są i takie w rolce (np. brzoza).

https://ewood.pl/okleiny-naturalne/okleina-naturalna-dab-08mm.html

https://sprzedajemy.pl/sprzedam-fornir-naturalny-latowicz-4-3d3332-nr67832446

@ZohanTSW ze szpachlą imo nic nie zrobisz, jest po prostu dana nie pod kolor. Chociaż nawet w kolor wyglądałoby to słabo.

Ja to bym na to dał po prostu świeżą deskę żeby zakryć to cudo i tyle. Na pewno najmniej z tym wtedy będzie roboty a i efekt lepszy od takiej ilości szpachli.

@up fornir też spoko, aczkolwiek miejsce do aplikacji dość mało wygodne i jak na samodzielną robotę po raz pierwszy to może to być dość trudne w realizacji.

Xd to niezłe belki sosnowe, a jakby wszystko wydrapac na maxa i wtedy szpachla do drewna i od nowa polakierować? C⁎⁎ja się znam więc pomysł z d⁎⁎y.

@ZohanTSW Deska elewacyjna elastyczna.

Montaż bez cudowania.

W razie zabrudzenia przejedziesz szmatą i jest git.

Fajny efekt drewna 3D.

Sporo kolorów i faktur.

To było poszpachlowane z założenia pod późniejsze malowanie. W przeciwnym wypadku szpachla byłaby dobrana do koloru desek. Zakładając oczywiście że nie robiono tego na odpierdol.

Nic z tym nie zrobisz, bo musiałbyś wydłubać starą szpachlę a to jest robota nieobliczalna czasowo.

Jeśłi chcesz mieć koniecznie efekt drewnianych bel, to zdejmij te drewniane okładziny z jednej belki i zobacz jak wygląda drewniany legar jaki skrywała. Zazwyczaj jest na tyle płytko że efekt byłby słaby, stąd zastosowanie takich okładzin drewnianych.

Rozwiązania jakie widzę są 3:

1.odwracasz dechy na drugą stronę i montujesz. Warunek jest taki że po demontażu nie będą zwichrowane. Ubytki szpachlujesz sam pod kolor, najlepiej po przymiarce a jeszcze zanim zamontujesz. Włącznie z bejcowaniem lub olejowaniem.

2.bierzesz te dechy na heblarkę do jakiegoś zakładu stolarskiego ew. tartaku jeśli mają takie "zabawki". Również w przypadku gdy po demontażu okażą się krzywe. Reszta jw.

3.kupujesz nowe maskownice drewnopodobne i wymieniasz te drewniane okładziny. Najmniej zachodu a efekt docelowy widoczny od razu.

@ZohanTSW

ja bym wyciął ten fragment ze szpachlą od fragmentu bez sęka do fragmentu bez sęka, tam gdzie są w miare regularne jak najbardziej równoległe słoje, coś jak na obrazku i wstawił kawałek sosnowej deski o możliwie zbliżonej gęstości słojów. zeszlifował razem po podmiance. oczywiście będzie to nadal widoczne, bo nigdy słojów idealnie nie spasujesz, ale napewno nie będzie tak j⁎⁎ać po oczach jak szpachla. pewnie nie miał bym jak tam dojść żeby to wyciąć, więc nacinałbym w poprzek stanlejowskim nożem z nowym ostrzem w poprzek deski i odstrzypywał po kolei dłutkiem czy nawet płaskim śrubokrętem. tak żeby mieć jak najprostsze miejsce styku z protezą. proteza też musiałaby być ładnie ucięta.

opcja 2: wymiana całej deski.

opcja 3: wydłubanie i wymiana samej szpachli na taką pod kolor bejcy. też będzie widać ale nie będzie tak walić po oczach.

@ZohanTSW daj nowe deski na wierzch. Ta sosna wygląda okropnie. Niczym chata miłośnika boazerii.

@ZohanTSW Wuja się znam, takie przemyślenia jak ja bym kombinował.

Jeżeli bez demontażu to bym poszedł w zaokrąglenie kątów i nadaniu całości kształtu belki półokrągłej od dołu. Ściernica (strug), szlifierka i zaokrąglasz całość. Wyrównać papierem i elo. Decha z dołu gruba (łączenia ze szpachlą wąskie) to zaokrąglając wyrównasz sobie łączenia i szpachla zniknie. A ewentualnie na drobne otwory dajesz wosk korekcyjny, twardy (po pomalowaniu).

Opcja druga to demontaż deski dolnej, frez, zeszlifowanie desek pionowych na równo i montaż na styk.

Dodaję rysunek techniczny. Jestem mega dumny z moich zdolności graficznych

@ZohanTSW Ja bym to olał. Będziesz na to zwracał uwagę maks tydzień po pamowaniu, potem przestaniasz zauważać. Ewentualnie kup kilka cienkich desek i nabij na te istniejące - ale musisz liczyć się z tym, że po czasie i tak powstaną szpary które będą wymagały olania/szpachlowania.

@ZohanTSW dawaj okleine