Poszedlem z piesełem żeby zrobil to co musi zrobić, wziąłem latareczkę zeby troszke ogniwa rozruszać i porozglądać się po okolicy. Żadnego zwierza, nic ani oczek w oddali, tylko pył zawieszony w powietrzu i nocne owady. Lecz po 10 minutach jest kontakt, ale jakiś dziwny, zamiast oczu jakiś jakby pasek odblaskowy, co do wuja? Świecę 5 sekund i bach, zniknął, hmm.... świecę lewo prawo i znowu przed siebię no i jest, ale znowu znika. Gaszę swiatlo, czekam pól minuty i atak, znowu jest cos na kształt poziomego paska odblaskowego, świecę i robię fotkę, no i widzę jak po chwili obiekt wraca do lasu, po drodze ktora tam jest. Sploszyłem jakiegoś włóczęgę i ten chował się przed światlem za drzewem, bał się wyjść na otwartą przestrzeń przez to światlo. Dziwny jest ten świat, przecież doświetlałem mu drogę...
#spacer #pokazpsa #noc #takbylo
kolor tekstu przypadkowy




