@sleep-devir korozja w baku to standard w ogóle, zaśniedziałe styki też, wydech też kiedyś się kończy zwłaszcza gdy moto ma ćwierć wieku. Moja jest z 2000 rokui te wszystkie objawy wystąpiły poza korozją ramy - tutaj akurat jest nieźle. Oczywiście nalot jest, ale wystarczy to reaktywnym popryskać i masz na jakiś czas spokój.
Wdzięczne moto które samo się prowadzi, dosyć wysoko zawieszona kanapa i genialny nisko położony środek ciężkości. 61 koni wystarcza do sprawnego poruszania się po drogach. W mieście super, na trasie trochę gorzej - jak dla mnie moto jest za lekkie i rzeczywiście wtedy brakuje mocy, ale 600 km na raz można zrobić bez przesadnego zmęczenia