@Opornik ja mam zero kursów i studiowałem elektronikę, więc nie to xD
Generalnie po kursie dostaniesz robotę gdzie będziesz stał pezy maszynie, zmieniał detal w środku na nowy i wciskał zielony przycisk. Śmierdzi chłodziwo i szczerze to mało ambitne.
Plus jest taki, że u mnie w okolicy przynajmniej jak jesteś kumaty i chcesz się nauczyć to nawet w januszexie w szopie Cię pieniędzmi zasypią. 5,5k na rękę, wszystko na papierze nie jest jakimś wielkim wyczynem, jeżeli jesteś samodzielny i nie trujesz dużo dupy.
Ciężko ambitną pracę znaleźć, ja miałem farta, że zacząłem przez przypadek w firmie zajmującej się tylko formami wtryskowymi i największa seria czegokolwiek to było 16 sztuk. Kilka razy przez 15 lat miałem tematy po 3k sztuk, ale to tak zaprogramowałem, że było bezobsługowe w zasadzie xD
Ogólnie ja tego nie lubię, bo ciuchy śmierdzą chłodziwem 😆 Ostatnio od tego odchodzę, teraz na trochę innym projekcie siedzę, ale z tym związanym.