#polskiedrogi
#zalesie
#polskamotoryzacja
Zrobiłem na luzie fajną godzinną trasę z rodziną, bez spiny. Ale pod koniec, próbuje w czasie jazdy na zamek zmienić pas z lewego kończącego się na prawy i już mam to zrobić (migacz i te sprawy,
przepisowa predkosc) ale nagle pojawia się w tyle on: spasiony wąsaty knur w swojej starej Kia Sportage i gnojek coraz bardziej przyspiesza. Mogłem dodać gazu ale wiem, że za chwile będą przejścia dla pieszych wiec noga z gazu, hamulec i schowałem się na knurem. Żebyście widzieli wyraz jego ryja. Ani chybi emerytowany górnik lub policjant.
Gardzę.