Komentarze (10)

30ohm

Czasem mnie aż wręcz zadziwia jakie rzeczy ludzie uruchamiają na tym projekcie. Serwerku do zabawy i dewelopmentu w cenie dwóch kebabów za rok. Jako osoba z dużego it nie odważyłbym się.

ZohanTSW

Chłop stworzył optymalną aplikację udowadniając że jest sens robić dobrze jakościowo, bo może dłużej trwa development, ale w dłuższej perspektywie może to przynieść znaczne korzyści, a co niektórzy będą mieć pikachu fejs

kitty95

@ZohanTSW w warunkach czysto komercyjnych, gdzie masz dowozić wzrosty akcjonariuszom asap, to sie nie sprawdza. Dlatego globalnie zmienił sie model dowożenia. Jakiś pojedynczy czy mała grupa dewów może sobie na to pozwolić, ale jak robisz za hajs inwestorów, to już takiego komfortu nie ma. Ale to też wina konsumentów, że nie wymagają, fomo i umiejętnej inżynierii spolecznej, że gówno jest pożądane i oczekiwane.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ZohanTSW meanwhile typowe korpo z zapędami wannabe-softwarehousowymi: hur wincyj zespołuff dur wincyj warstfuf apstrakcji hur egzotyczniejszy język dur nowszy frejmłork, klałd nejtiw, mikrosegmentacja, nanoserwisy, edżajl, skram, sprinty, ejaj, pajplajny, międzyzespołowe kołd rewju, pałowanie się projektem przed managerem managera managera, pińcet skanów kodu na to i tamto, obudowanie to zabezpieczeniami jak do jakiegoś skarbca ze złotem, niekończące się poprawianie bugów, które autorzy mają w dupie zaraz po wydaniu beta release 0.1 i robienie papierów security na podatności istniejące tylko w teorii, spijanie sobie śmietanki z dziubków, spotkania z wirtualnym poklepywaniem się po pleckach... tylko po to, żeby już po 2 latach czystego hype driven developmentu pochłaniającego 50 osób i wciskania ściemy wysrać na prod rozdęty jak zwłoki topielca 10GB projekt strony wyświetlającej tytuł i prostą tabelkę z danymi zaciąganymi 1 prostackim requestem z bazy danych. Było warto

ZohanTSW

@kitty95 no niestety, klienci chcą szybko i sami często proponują nie testować, bo a nóż się uda, będzie działać i hajs zaoszczędzony zamiast pisać jakieś testy xD a potem z niechlujstwa trafi się bug który albo wymaga przeprojektowania jakiejś podstawy projektu albo szuka się go 3 miesiące. No bywa.


@NiebieskiSzpadelNihilizmu e no trochę popłynąłeś xD oczywiście zdarza się, że proces staje się celem zamiast narzędziem, a posiadając zespół z wątpliwymi kompetencjami bata nie ukręcisz (może nawet zbyt często się to zdarza), ale zwykle są to przydatne rzeczy. Zapomniałeś tam tylko napisać że jakieś gity gerrity git huby zamiast święty pendrive z kodem

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ZohanTSW byłoby w sumie memowe gdyby nie fakt że właśnie ci opisałem jeden ze "spektaularniejszych" projektów wewnętrznych mojego korpograjdołka sprzed 3 lat 😉 Jedyne co tam autentycznie ściemniłem to to "cloud native", tego nie bylo, cała reszta się zgadza. A to wszystko dlatego że jak fama niesie jednego manago dupa zabolała że pracownik pod nim robi straszną marnację czasu co miesiąc poświęcając 5 minut na zrobienie tabeli z jakimś bullshitowym raportem który I tak finalnie #nikogo ale trzeba go rozesłać, a nie było do niego programowego dostępu

ZohanTSW

@NiebieskiSzpadelNihilizmu czyli brzmi jakby proces był tam celem :P no i proszę, cel osiągnięty, mieliście wspaniały proces tworzenia aplikacji xD

Efektem ubocznym jest aplikacja

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ZohanTSW no dokładnie Fun fact- pisali to jak wspominałem prawie 2 lata. Manago z mentalną sraczką zmieniał wizję co to ma generować średnio raz na tydzień. Zaczęło się od zwykłej tabelki na stronie. Wchodzisz i masz. Jak już się zdawało, że wszystko zmierza ku końcowi, to albo wodze fantazji wyjebał za okno, albo nie wiem, pozazdrościł faktycznym projektom, gdzie masz frontend i backend i wpadł z "usprawnieniem"- dajcie to do ściągnięcia jeszcze w excelu. Potem do pdfie. Potem "zmieńcie strukturę danych". Potem pojawiło się ściąganie w csv. Słowo daję, że na pewnym etapie słyszałem tam słowo "jpg". Potem kazał wszystko przepisać, żeby było do tego api "żeby inni też mogli z tego korzystać". A potem kazał to api opłotkować dostępami tylko dla naszego zespołu xD W międzyczasie zamarzyła mu się jakaś nieboska abominacja złożona z node.js i angulara wspierana pythonem jako "platformy". Tam jakby proces był celem to w sumie byłoby super, ale ja mam wrażenie, że to był projekt z rodzaju "liczy się, żeby go pisać, a nie napisać". Na szczęście po 2 latach szajba się skończyła, bo ktoś to wziął za pysk i te dane w tabelce trafiły do systemu i były zarządzane przez centralną bazę i faktycznie ustandaryzowany proces tak to nazwijmy, ale co manago przejebał czasu swoich ludzi na ten bezsens to jego.

ZohanTSW

@NiebieskiSzpadelNihilizmu no przecież to jest przepis na pisanie tego samego od zera kilka razy xD ech tak to jest, nie wiedzą czego chcą, wymyślają na bieżąco, a potem wychodzi potworek bo architektura nie jest przygotowana na ten końcowy efekt xd

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ZohanTSW masz rację, i tak praktycznie było, tylko że zwykle taki numer jest robiony na przestrzeni długich lat, jak projekt jest wygrzany i się go przepisuje na nowy framework, nowy język itp. A to tutaj to był czysty hype driven development

Zaloguj się aby komentować