
Mimo morderczego wysiłku, przez cztery dni spał tylko niespełna osiem godzin. Kamil Leśniak, jeden z najlepszych biegaczy ultra w Polsce, pokonał w tym czasie 513 km, ustanawiając rekord legendarnej trasy, nazwanej kiedyś na cześć marszałka Józefa Piłsudskiego. — Położyłem się przy cerkwi, przykryto mnie kocem. Zasnąłem w deszczu – opowiada. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Leśniak opisuje kulisy swojego wyczynu.
#bieganie #sport #biegigorskie #biegiultra