@pokeminatour [istnieje jakiś obowiązek posiadania prądu w mieszkaniu?]
Zwykle miasto ma kilka linii zasilania, więc ciężko wywołać blackout na więcej, niż kilka godzin (plus wodociągi, ogrzewanie powinny mieć swoje agregaty i to powinno w miastach działać). Gorzej wioski, w 2022 po atakach niektórzy czekali po 2-3 doby na przywrócenie dostaw. Jednak jeśli wypadnie część linii i/lub elektrowni, to po prostu brakuje w skali kraju. Wtedy są planowe wyłączenia. Robią grafik i zależnie od sytuacji np. są 3 strefy i każda ma 4 godz. prądu i 8 bez. Dzięki temu można zasilać kraj dysponując 1/3 mocy. Tak wyglądała cała zima 2022/23.
Więc są przygotowani. Nawet budki z kawą mają agregaty, nie mówiąc o sklepach, bankach i całej reszcie. Ludzie są dużo lepiej przygotowani, niż byli w 2022, a i wtedy sobie poradzili. Było kilka całkiem niezłych pomysłów wtedy.