Po ponad 20 latach wkurwiania się na siebie na to jaki jestem i po tułaczce po terapeutach dostałem parę miesięcy temu diagnozę: dorosłe ADHD.
Moje wzloty i upadki zaczynam trochę bardziej rozumieć, tak samo najczarniejsze chwile w które wpadałem a które sprowadziły mnie na moje własne dno w którym nic nie mogłem robić prócz spania.
Terapia zaczyna trafiać a ja po raz 50 odnajdując nową zajawkę trochę bardziej rozumiem czemu tak łatwo odnalazłem poprzednie 49 i czemu tak szybko mi się nudziły.
Wróciłem do pracowni która była moim więzieniem przez pewien czas a teraz zaczyna być znowu drogą do wolności tak jak to było w założeniu.
Dorwałem też kamerę o której marzyłem pół życia, zapisałem się na warsztaty filmowe bo dziwnym trafem nadarzyła się taka okazja i siedzę po godzinach w swoim warsztacie by na 12 letnim kompie próbować zmontować coś własnego umiejętnie zagłuszając głos pt. "chodząca porażka".
Tyle lat straconych na obijaniu samego siebie jak worek treningowy, ja pi⁎⁎⁎⁎le.
Ale w końcu przyda mi się własna muzyka do czegokolwiek ( ͡° ͜ʖ ͡°) A jak będę chciał robić z tego płatne reklamy na fb/insta (których jak nic potrzebuję jeśli chce się utrzymać firmowo) przynajmniej nikt się nie przypieprzy do praw autorskich xD
Diagnoza nie wywróciła o 180 stopni mojego życia, tak samo leki. Chciałem tego bo wiem, że niektórzy tak mieli ale niestety nie ja.
Różnica jest bardzo subtelna, ale pierwszy raz w życiu rozumiem samego siebie a to dla mnie naprawdę dużo.
Odzyskałem też siły na życie co było moim celem idąc na terapię i całe szczęście NieŻona umiejętnie mnie do tego kopnęła - bez niej pewnie nigdy nigdzie bym nie poszedł i to prawdopodobnie jeden z przykładów dlaczego faceci żyją statystycznie krócej. To i wieczory kawalerskie oraz głupie pomysły z najlepszym kumplem xD
Powoli rozumiem też czemu tak bardzo wszystkiego się boję jeśli chodzi o moje działania. Schemat porażki to d⁎⁎⁎ka jest. A tekst "j⁎⁎ać perfekcjonizm" jak nic musi wylądować na mojej warsztatowej szafce, bo mam już dość twórczego paraliżu.
Dbajcie o siebie samych moi mili!
Szczególnie faceci bo lubimy bagatelizować własne zdrowie psychiczne.
#rozkminkrzaka #tworczoscwlasna #adhd

