#pilkanozna #reprezentacja #oswiadczenie #mecz #gorzkiezale
Okej dzisiaj przelała mi się czara goryczy, jako były kibic reprezentacji oświadczam: I quit.

Taaa zaraz napiszecie że pierdolenie jak zawsze a później i tak się ogląda, otóż nie. Jeśli miałbym do czegoś porównać poziom wkurwienia to jest tak gra, League of Legends - swego czasu dużo grałem i byłem dość wysoko w rankingu, ale trolle, flamerzy i inne zjeby dały mi tak popalić że po prostu pewnego dnia przestałem grać i nigdy nie wróciłem, nawet mnie nie ciągnie. To samo mogę dziś napisać o grze reprezentacji.

Do czego mogę porównać ich grę? Wyobraźcie sobie że idzie sobie Lewandowski, Milik, Zieliński, Szczęsny i nie wiem, Szymański przez miasto i widzi gromadkę 16-letnich dzieciaków grających na orliku. Mówią sobie "hehe, chodźcie się zabawimy" i proponują im meczyk, po czym po 30 minutach jest 0:0, ba, 16-latki czasem przeważają, aż w końcu w ramach desperacji Lewandowski zaczyna się kłaść w polu karnym xD Tak wyglądał dla mnie dzisiejszy mecz, gra z półamatorami broniącymi się całą 11, a mimo to ciężary, brak strzałów z dystansu, przecież taki zawodnik Kaiserslautern (bo nie wspomnę o Barcelonie czy Napoli) powinien z palcem w... Wiecie gdzie, przedryblować 3-4 półamatorów i strzelić z 20 metrów. Wiecie co? Tak kurwa właśnie wyglądają gry na orlikach, ja sporo grywałem, jak pojawiał się jakiś półamator grający w klubie sportowym z 4 ligi to sam był w stanie załadować parę bramek w tym piętkami/z dystansu/z wolnego/cokolwiek, tutaj wybiega 11 PROFESJONALISTÓW trenujących codziennie i zarabiających GRUBE MILIONY i nie potrafią wygrać spokojnie z drużyną, której zawodnicy pewnie pracują gdzieś w sektorze prywatnym a trenują dla zabawy?

Wygrana 2:0 po karnym i fartownym strzale który mógł się równie dobrze odbić od golenia to jest max na co stać tych ludzi? Dobrze że nam nie wsadzili w pierwszej połowie bo i tak było bardzo blisko. Morale by siadły i jeszcze byśmy to przegrali. W sumie to może tak by było ciekawiej, ostatnio bardzo fajnie się oglądało te wszystkie filmy gdzie reprezentacja była grillowana po przegranej z Mołdawią, teraz nic innego w sumie nie powinno mieć miejsca bo taka wygrana z półamatorami to śmiech na sali, zwłaszcza po takich ciężarach.

Ktoś powie wina trenera... Nie pamiętam innego poza Sousą kiedy graliśmy inaczej. Sousa wszczepił jakiś gen radości w tą reprezentację i mimo że traciliśmy bramki, to nie dość że dało się to oglądać, to jeszcze STRZELALIŚMY, kreowaliśmy AKCJE, graliśmy DO PRZODU, a że obrona zawsze była jaka jest to bramki wpadały i będą wpadać. Widzieliście akcję farmerów w pierwszej połowie, cyk dośrodkowanie na główkę przeszło przez wszystkich nikt nawet nie krył gościa xD To ja już wolę strzelić 4 stracić 3 ale żeby to się jakoś oglądało. "Ale Mati, przegraliśmy wtedy praktycznie z każdym" - okej, bo teraz wygrywamy xD

Mam lepsze rzeczy do roboty niż oglądanie kabaretów dlatego będę co najwyżej śledził wyniki na flashscore i tyle, jeśli to jest max na co stać milionerów to ja nie chcę im jeszcze nabijać kabzy. Jakbym ja tak wykonywał swoją robotę to dawno bym został wyjebany z pracy. Ogólnie na miejscu Santosa bym sobie przytrollował i na następne zgrupowanie (o ile dotrwa) powołał totalnych amatorów żeby skontrastować grę obecnej reprezentacji "nietykalnych" i zobaczył czy nie będzie gorzej, bo cytując klasyka - skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?
Zielczan

@Voltage w punkt, nie da się ich ogladac

koszotorobur

@Voltage

League of Legends - swego czasu dużo grałem i byłem dość wysoko w rankingu, ale trolle, flamerzy i inne zjeby dały mi tak popalić że po prostu pewnego dnia przestałem grać i nigdy nie wróciłem

To samo stało się na wypoku i jest duża szansa, że i tutaj się stanie

przemoko90

Dokładnie stary, mnie też wkurwiały te ich cieszynki. Jakby co najmniej grali z Niemcami czy Angolami. Radości nie było końca po tych bramkach, milionerzy kontra atlantycki archipelag na końcu świata. Ludzie prawdę mówią, rozwiązać to w pizdu i postawić na sporty, w których są osiągnięcia, duch walki i rywalizacji oraz chęci.

slonski_pieron

@przemoko90 powtarzam to od lat. Każda złotówka wywalona na kopaczy to złotówka zmarnowana. Jest w ciul dyscyplin w których osiągamy sukcesy. Za hajs który jest przepalany na paru nażelowanych gogusiów, których największym osiągnięciem jest to , że się nie wyjebali w trakcie 90 minut ganiania po pastwisku, mielibyśmy kuźnie mistrzów w wielu dyscyplinach. Teraz topka róznych dyscyplin trenuje w prymitywnych kontenerach a kopacze przepalają miliony nie dając nic.

HolenderskiWafel

Ktoś powie wina trenera... Nie pamiętam innego poza Sousą kiedy graliśmy inaczej. Sousa wszczepił jakiś gen radości w tą reprezentację i mimo że traciliśmy bramki, to nie dość że dało się to oglądać, to jeszcze STRZELALIŚMY, kreowaliśmy AKCJE, graliśmy DO PRZODU

oj tak byczq, ludzie często narzekają na Souse, ale tam serio była gra do przodu, a wczoraj jak przy stanie 2:0 nasi obrońcy wymienili 20 podań między sobą to czułem tylko niesmak. Ja się zastanawiam czy przed powołaniem selekcjoner w ogóle pyta piłkarzy czy oni w ogóle chcą grać w kadrze? Bo może nie

Argens

Skończyłem oglądanie wraz z odejściem Beenhakkera. Nie żałuję.

Zaloguj się aby komentować