Piesek prezydentki Mołdawii, Mai Sandu Codruț wystraszył się sylwestrowych fajerwerków i uciekł z terenu pałacu prezydenckiego. Rano jego zdjęcia wrzuciła na FB jedna z internautek. Nieświadoma co to piesek poinformowała, że został on nakarmiony i zaopiekowany oraz że szuka swoich właścicieli. Wielu użytkowników szybko zidentyfikowało charakterystycznego (bo pozbawionego przedniej łapki) zwierzaka. Codruț ma się dobrze.
Piesek Sandu stał się swego czasu bardzo popularnym bohaterem medialnym. Dlaczego? Ano dlatego że na wizji ugryzł niefrasobliwego prezydenta Austrii, wizytującego Mołdawię. Ponieważ działo się to gdy Austria blokowała akcje Rumunii do Schengen wielu mieszkańców sąsiedniego kraju uznało to za przejaw politycznej karmy ;)
https://x.com/KamilCaus/status/1874488293410185545?t=oync3K8OlrLhM8ybVL57Ew&s=19
#wiadomosciswiat #moldawia
