Pierwsze góry za nami. Ponad 8 km, 2.5h wycieczki, 300 metrów przewyższenia. Poradziła sobie świetnie, choć bez wyzwań się nie obyło. Wychodzi na to, że marzenia się spełniają i mamy psa w góry.
To znaczy same się nie spełniają, to efekt półrocznej pracy, głównie mojej lepszej połówki.
Izerskie góry są świetne, już planujemy na jesień powtórkę
#czechy #gory #bojowonastawionaowczarkaaustralijska

