Pierdonka leci klasykiem znanym dobrze z Januszexów. Najniższe stawki na umowach zlecenie, praca w godzinach nocnych, brak ochroniarzy lub emeryci z grupą, których "wartość bojowa" w razie agresywnych klientów jest zerowa. A wszystko po to, żeby góra mogła się napchać i dodatkowo w Portugalii liczyli kolejne zyski w grubych milionach.
Do wszystkich "geniuszy na opak", którzy zapewne napiszą zmień pracę jak się nie podoba odpowiem, że nie pracuje w Biedronce ani żadnym innym supermarkecie. A już na pewno nie jestem zdesperowany na tyle, żeby obsługiwać meneli po nocach. Natomiast chore jest to, że poza miejscowościami turystycznymi Biedronka chce się nachapać tanim kosztem, zmuszając kasjerki do pracy w godzinach nocnych, bez profesjonalnej ochrony na wypadek pojawienia się agresywnych osobników pod wpływem %% lub narkotyków. Dodajmy do tego brak nowych chętnychpracowników, a Ci którzy są nie wyrabiają i oprócz wyzysku mamy jeszcze syf na półkach oraz niskiej jakości towar. A ceny podobne jak u konkurencji
Wstyd, że w XXI wieku znana i wielka sieć praktykuje metody na poziomie Januszexu w Powiatowym
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-kasjerki-z-biedronki-maja-dosc-to-chore,nId,6893783
#biedronka #pracbaza #praca #pracbaza #januszebiznesu #januszex #bekazpodludzi
