Pięknie.
Właśnie siedzę na kiblu i skończył mi się papier nawilżony.
Zatem czeka mnie marsz wstydu ze spuszczonymi gaciami i okrakienlm do kuchni, gdzie leży nowa paczka, którą przed chwilą przyniosłem z garażu na tą właśnie wieczorną sesje SRANIA.
Muszę wyczekac aż domownicy rozejda się po pokojach.
Op over and out
#wyznaniezdupy