Piątek wieczór, weekend bez pracy, bo nie było dla mnie dodatkowej roboty. Człowiek siedzi smętny w piwnicy, nie ma czym zająć głowy, do głosu znów dochodzą smutne myśli o tym, jak wielką porażką oraz zawodem dla otoczenia jestem. Są to bolesne myśli, myśli, które ranią jak karabin. Najgorsze w nich jest to, że są one prawdziwe, a także w pełni uzasadnione.

Nikim oraz niczym nie pogardzałem, nie pogardzam i nie będę pogardzać w całym tym swoim życiu tak bardzo, jak pogardzam samym sobą. Patrząc w lustro widzę jedynie porażkę, jeden wielki zawód. Głupi przegryw o wiecznie zaspanym, styranym oraz smutnym spojrzeniu z worami pod oczyma. Chodząca nędza, jeden wielki człowiek wada, bo nie dość, że głupi, to jeszcze brzydki i bez jakichkolwiek talentów czy umiejętności, cholerna pierdoła niezdolna do niczego innego niż mechaniczna, a także rutynowa tyra w kołchozie.
#przegryw
d63a700e-40bf-4dcd-9e5c-96433afffae3
Quake

@Zolty__Szalik są gorsi, np. pijaki pod sklepem, ci to dopiero są jak wrzód na zdrowej tkance społecznej, ja w ogóle nie wiem skąd oni mają wiecznie pieniądze na chlanie, z renty mamusi czy co

PanPaweuDrugi

@Quake "inni mają gorzej" - odcinek 2137

TrocheToBezSensu

@Zolty__Szalik Wydaje mi się, że prawdziwym Twoim problemem, nie są te rzeczy o których napisałeś, tylko nastawienie i wyobrażenie o samym sobie. Jeżeli masz toksyczne nastawienie do samego siebie, to Twoje życie nie może być inne niestety.

bimberman

hmm dużo myślisz o sobie i swoich osiągnieciach życiowych, może minąłeś się z powołaniem? nie staraj się zrobić wszystkim dobrze to nie ma sensu i nie siedź w piwnicy , zrób ten test aby ocenić osobowość może Ci pomoże

https://www.16personalities.com/pl/darmowy-test-osobowosci

PrzegralemZycie

@bimberman ja pierdole xD to nawet lepsze niż kurs tańca

PrzegralemZycie

@Zolty__Szalik


| Nikim oraz niczym nie pogardzałem, nie pogardzam i nie będę pogardzać w całym tym swoim życiu tak bardzo, jak pogardzam samym sobą.


rel

PanPaweuDrugi

@Zolty__Szalik sposób, w jaki żyjesz wpływa na sposób, w jaki o sobie myślisz i vice versa.

Możesz nie być w stanie samodzielnie się z tego wyrwać, ale uwierz mi - to Ci niszczy życie. W takim amoku marnujesz najlepsze lata.

Może warto sięgnąć po jakieś antydepresanty i zacząć jakoś wychodzić z tego gówna, inaczej zdechniesz w tym błędnym kole.

A jeśli nie antydepresanty, to mi się śniło ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°), że MDMA w ilości max 200 mg zjedzone raz na parę miesięcy robi bardzo dobrze na głowę umęczoną zmartwieniami (NIE WOLNO łączyć z lekami).

Na bieganie jeszcze przyjdzie czas.

Zaloguj się aby komentować