Pewnie mało kogo to interesuje, aleeeeee zrobiłam sobie maksy... poszło 135kg w MC sumo! 57,5kg ława!
Aktualnie 65,2kg wagi, whaaaaat! Jestem z siebie bardzo dumna. Więc #chwalesie
Oficjalnie zaczynam redukcję - w ostatnich 4 tygodniach pochłonęłam wszystkie owoce morza z morza śródziemnego (jeżeli dla kogoś nie wystarczyło - to moja wina :
Lubię ten czas, kiedy ciało wygląda bardzo dobrze, ja mam dużo siły, a moja dieta jest na poziomie -1000, ale wracam do normalności!
Btw. czy ktoś mierzy się z chlondomeracją rzepki? Zabronili mi biegać (co kocham!), więc jak ktoś z tagu #sztafeta #bieganie się wypowie będę wdzięczna. "Niedzielne" bieganie=operacja? Czy jednak mogę coś potruchtać? #rower to wchodzi lekko - ale mniej lubię tą aktywność.