Ostatnio pisałem, że oddaje opelka do mechanika na zawias bo coś stuka. W planach była kontrola i prawdopodobnie wymiana amortyzatorów z tyłu i przy okazji wymiana oleju w silniku. Furę odstawiłem w poniedziałek, dzwoni pan w środę, że w sumie to można zabierać ale zawieszenie dalej będzie stuku puku.
O, a to ci dopiero xD
Wbijam na warsztat i pytam, co tam sie stało że sie nie zadziało nic.
-Wie pan co, wychodzi na to, że to nie amortyzatory, te jeszcze trochę pojeżdżą. Jedyny luz jaki znaleźliśmy to na tulei wahacza górnego z tyłu. I teraz tak... To jest OPC i ma 4x4 i tam ten wahacz z tego co pytałem to jest nie do dostania...
-Co? Panie przecież to ma ponad 10 lat, jak nie do dostania? Zamienniki może jakieś chociaż?
-NIe ma...
-To nie wiem, używkę kupię i tuleje może wymienimy. Niech pan powie, że tuleje są wymienne a nie tak jak w vectrze z przodu.
-Są!
-No i miodzio, niech mi pan spisze numery i ja sobie poszu....
-Nie są nigdzie dostępne...
-...to może z przedlifta?
-Tam są metalowe a u pana aluminiowe i nie wiem czy będą pasować, w sumie mam jedną używkę ale tuleje są do wymiany więc..
NO JA PI⁎⁎⁎⁎LE myślę sobie. Biednemu zawsze wiatr w oczy i ^%$# w d⁎⁎ę.
-Dobra, spisz mi pan tam te numery i ja coś ogarnę.
Zajechałem do domu, siadam na kompa z szaleństwem w oczach. "K⁎⁎wa no przecież to nie jest możliwe żeby nie było części." Wklepuje numery i zaczynam wertować fora tematyczne, strony jakieś z d⁎⁎y, 7zappy i inne katalogi części. Odpalam chata i claude i szukamy zamienników wahacza do opla...
Po 3 dniach wertowania i pisania po ludziach którzy mieli podobny problem z pytaniami jak go rozwiązali . Jedna odpisała, że wyciągnęła wahacz samodzielnie i oddała do speców co w tulejach robią i dobrali coś co pasuje i jest git. Kolejna napisała że daje głośniej muzykę xDDD
I nagle trafiam wątek na forum opla, gość opisuje, że pasują tuleje z hondy i różnica jest taka, że komar by jajka wcisnął. U siebie takie wprasował i działa pięknie. No w końcu jakiś punkt zwrotny. Teraz tylko potrzebuje rozjebanych wahaczy albo musze wyciągnąć te moje.
Wtem, trafiam na aukcję na allegro lokalnie z dwoma wahaczami. Nie wierze szczęściu. Zerkam na cenę. Tysiąc polskich złotych... no, kogoś ewidentnie pojebało ale mnie jeszcze bardziej. Jeb, KUP TERAZ.
Po kolejnych dwóch dniach aukcja zniknęła z allegro xDD
No dobra, opel to saab ale też i buick a jak buick to może chociaż amerykanie mają wahacze. Okazuje się, że mają. Tylko, że numery części ni chu chu nie pasują do tych ze starego kontynentu. Jedyna informacja jaka finalnie przekonała mnie do zakupu części oprócz desperacji, to cena oraz wzmianka na jakimś forum że ktoś tam kiedyś wrzucił części z buicka czy tam cadillaca do opla i pasowało.
I pomyśleć że wybrałem właśnie Insignię zamiast Saaba 95NG z racji właśnie dostępności części.
Najlepsze na koniec:
-Słucham, ASO Opel.
-Dobry, szukam części do takiego a takiego samochodu o numerze takim a takim.
-...4x4 wahacz tył, górny kombi strona lewa?
-tak jest
-na zamówienie, 2785 złotych.
-Poproszę! xD
-............dziwna sprawa, pokazuje mi że tej części nie ma nigdzie, nawet w magazynach głównych.
Wahacz jest już w europie, ciekawe czy będzie pasował xDD
#samochody #opel #motoryzacja #insigniasmierdzi
