Ostatni typowo masowy posiłek. 300 g makaronu pełnoziarnistego + sos pomidorowy. 1035 kcal, 45,6 B / 3,9 T / 204.0 W. Sosu nie wliczam. W marcu zjadłem ponad 5 kg makaronu. Do końca dnia jeszcze 2500 kcal wcisnąć i fajrant. Zezłomowała mnie psychicznie ta masa, 4500 kcal to całkiem sporo żarcia. 6 miesięcy, ~12 kg. Kolejna masa nie dłuższa niż 3 miesiące będzie.

#hejtokoksy #silownia
e5aar

Elegancko, powodzenia!

bartek555

Masa krotsza niz 10tyg mija sie z celem (tak mowia najlepsi ciezcy).

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@bartek555 nie dla mojej głowy. Może gdybym nie musiał jeść aż tyle, to byłoby łatwiej. Jakbym tak mógł masować na 3500 kcal to bym się bawił.

bartek555

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta do masowania wystarczy 300-500kcal wiecej niz twoje zero, to w trakcie dnia jest bardzo niewiele jedzenia wiecej w kazdym posilku. Chyba, ze katujesz sie duzym surplusem to sie nie dziwie, ze ciezko ;)

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@bartek555 skoro w 6 miesięcy ledwo ujebałem 12 kg, z czego pewnie trochę to woda zgromadzona przez mocne wciskanie węglowodanów w ostanim okresie, to siłą rzeczy ta nadwyżka nie może być duża xD. Miesięcznie udawało mi się robić 1.5 - 2 kg. Planowana nadwyżka 400 - 600 kcal, więc się sprawdzało. Nie była to pierwsza masa w moim życiu, chociaż mam wrażenie, że sylwetkowo może okazać się najlepsza. I, jak z każdą poprzednią masą, źle ją znosiłem. Zdecydowanie wolę być na redukcji. Jest dla mnie po prostu bardziej satysfakcjonująca.

Zaloguj się aby komentować