
Mężczyzna po 30. z wykształceniem podstawowym, wyborca Konfederacji lub PiS - to on najczęściej uważa działania ruchu Roberta Bąkiewicza na granicy polsko-niemieckiej za słuszne. Tak wynika z najnowszego badania Opinii 24 na ten temat.
"Ruch Obrony Granic" uformował Robert Bąkiewicz, były lider Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" i kandydat do Sejmu z list PiS. On i jego ludzie od kilku tygodni - bez żadnych zezwoleń - zatrzymują i przeszukują samochody przekraczające granicę polsko-niemiecką w poszukiwaniu rzekomo "podrzucanych do Polski przez Niemców nielegalnych migrantów". Twierdzą, że wyręczają państwo, które "abdykowało".
Mają wsparcie polityków PiS i Konfederacji, którzy zaprosili ich do Sejmu na posiedzenie specjalnie powołanego "parlamentarnego zespołu Ruchu Obrony Granic". Prezydent elekt Karol Nawrocki dziękował Bąkiewiczowi za organizację patroli.
Mieszkańcy pogranicza, a także funkcjonariusze polskich służb, uskarżali się na działania grup samozwańczych strażników, składających się głównie z agresywnych mężczyzn. W Sejmie Bąkiewicz jednak przekonywał, że to fałszywa narracja - Ruch Obrony Granic ma poparcie społeczne, a mundurowi z nim współpracują.
Jaki naprawdę jest odbiór akcji "obrońców granic"? Sprawie przyjrzeli się badacze pracowni Opinii 24. W lipcu - metodą ankiet telefonicznych i internetowych - przepytali Polki i Polaków, co sądzą o ruchu Bąkiewicza. Z raportu wynika, że ponad połowa badanych (54 proc.) popiera "obywatelskie patrole" na granicy polsko-niemieckiej. 30 proc. badanych zgodziło się ze stwierdzeniem, że patrole to "zdecydowanie dobra inicjatywa", a 24 proc. - że "raczej dobra".
Obecność samozwańczych obrońców na zachodniej granicy potępiło 34 proc. pytanych. Żadnego zdania na ten temat nie ma 12 proc.
Wśród najbardziej przekonanych przeważają mężczyźni (34 proc.). Kobiet jednoznacznie popierających ruch Bąkiewicza jest 26 proc., a nie zgadzających się z nim - 22 proc.
Wśród sekundujących ruchowi Bąkiewicza przeważają mężczyźni głosujący na Konfederację (61 proc.) i PiS (55 proc.). Wśród wyborców obu tych frakcji są też jednak osoby, które "zdecydowanie" nie uważają akcji patroli za słuszne - po 7 proc.
Elektorat Koalicji Obywatelskiej w 61 proc. opowiedział się "zdecydowanie przeciw" inicjatywie Bąkiewicza. Poparło ją zaledwie 7 proc. wyborców KO. Za "raczej dobrą" uznało ją 11 proc.
Młodzi "raczej za", starsi "raczej przeciw"
Największą aprobatę patrole zyskują w grupie wiekowej 30-39 lat (35 proc. popiera je "zdecydowanie"). 38 proc. osób w wieku 25-29 lat uważa patrole za "raczej dobre". Wśród krytyków ruchu najwięcej jest z kolei osób powyżej 60. roku życia (33 proc.). Najmłodsi zaś (18-24 lata) skłaniają się bardziej ku poparciu patroli: 24 proc. "zdecydowanie" się z ich działaniami zgadza, a 14 proc. - "zdecydowanie nie". 35 proc. osób z tej grupy zaznaczyło odpowiedź "raczej się zgadzam".
Wśród zdecydowanie popierających ruch, przeważają osoby z wykształceniem podstawowym (31 proc.) i zawodowym (34 proc.). Tych z wykształceniem średnim jest 29 proc., a wyższym - 27 proc. To ci ostatni są najbardziej przekonani, że inicjatywa Bąkiewicza "zdecydowanie nie jest dobra" - jest ich 31 proc.
#polityka





