Odblokowywania wspomnień i ładowania #nostalgia ciąg dalszy. #punk #muzyka #pokazmorde #gownowpis #hejtogoes90s

Sprzątam i sprzątam i wyprzątnąłem. Wypadła z szuflady taka fotografia. Rok chyba 2000. Na zdjęciu nasza załoga plus ekipa z Jastrzębia. Z tego, co pamiętam i widzę, jest tu m.in. Pawcio ze studia tatuażu Kamuflaż w Jastrzębiu i chłopaki z jakiejś kapeli, której nazwy nie pomnę. Na samym środku piszący te słowa w wieku lat 18. Siedzimy, gadamy i pijemy piwo w salce nad Miejskim Domem Kultury po jakim koncercie. Smród ubrań po przebywaniu w tym miejscu czuję do dziś, ale do dziś też jestem wdzięczny, dziś już emerytowanemu dyrektorowi MDK, że nam pozwalał na punkowe koncerty i o dziwo je finansował. Po latach wspominał, że "jak przyjechały te punki, to był porządek, a jak były studniówki, to toalety zarzygane i zniszczeń na tysiąc złotych". Co by nie mówić, była to prawda. Wszak my zawsze po swoich imprezach sami sprzątaliśmy i wynosiliśmy śmieci. Porządek musiał być. W zamian mieliśmy miejsce do organizacji imprez a po koncercie mogliśmy sobie siedzieć w "garderobach" i do rana prowadzić Polaków rozmowy.

e580ea61-6ae9-4a00-a90f-3e01120291e6

Komentarze (13)

Djnx

@WatluszPierwszy aż żałuję, że nie zachowała się żadna fotografia z mojej punk załogi. Jeszcze nie było telefonów z aparatem niestety. Gdzieś tam na imprezach ktoś czasem pyknął jakąś fotkę. Ale nie mam już z większością kontaktu, a z tymi co mam też nic nie mają. Szkoda, szkoda. Edit. A gdzie dziewczyny? U nas w załodze było sporo części żeńskiej

WatluszPierwszy

@Djnx Ja klepałem foty tzw. aparatem-małpką marki Casio. Wszystkie koncerty ze mną przetrwał. Niestety fot też mam mało. Większość została u rodziców, jak się wyprowadzałem i niestety nie przetrwała do dziś. Szkoda, bo dokumentowałem wszystkie koncerty, imprezy itd. i były tam zdjęcia jeszcze z końcówki lat 90.


U nas dziewczyny były, ale niestety słabo się udzielały przy okazji koncertów, jakichś akcji itd. Bardziej były jako takie "dostawki" do ekipy. Mocna maskulinizacja hehe.

GazelkaFarelka

@WatluszPierwszy a kultura tu podobno jest, świadczy o tym nasz wspaniały dom kultury

WatluszPierwszy

@GazelkaFarelka "nawet z jego okien płynie nie raz jazz". A u nas MDK, to było super miejsce. Zawsze z otwartymi rękoma nas przyjmowano. Koncert punkowy - proszę bardzo, reggae - proszę bardzo, jakieś skiny chcą grać oi! - grajcie sobie chłopcy. Później już takie chody mieliśmy, że jak przyjeżdżało kino objazdowe, to ta cała ekipa punkowa wchodziła na bilety dla dzieci czyli 50 proc. taniej po znajomości.

Niezły kuriozalne sytuacje były. Kiedyś pan woźny odpowiedzialny za Dom Kultury zostawił nam po koncercie klucze stwierdzając, że nam ufa i oddamy jutro. Pani z księgowości siedziała sobie i gadała z raczkującym wtedy zespołem Frontside przy herbacie. Fajne klimaty.

maximilianan

@WatluszPierwszy o, pierwsze #hejtopiwo

Neq

@WatluszPierwszy co to ku*wa jest?

f90f5ece-ecd1-444b-9a93-7eab0586d31a
WatluszPierwszy

@Neq Ha ha dobre pytanie? Rzeźba. Ktoś z której z ekip coś tam próbował dłubać i przywiózł to ze sobą. Nie mam pojęcia po co, ale pamiętam, że zostało to później w MDK. Po latach odezwała się nawet jedna z pań z Domu Kultury, że mają to coś w szafie w Domu Kultury i czy ktoś z nas to chce. Chętnego nie było.

maciekawski

@Neq totem leśnych ludzi

sebie_juki

@WatluszPierwszy koncerty punkowe, a fryzury jak u skinheadów.

WatluszPierwszy

@sebie_juki bo tam połowa to skiny były.

BajerOp

@sebie_juki tak wtedy było, punki, skiny i oi chlali razem, z resztą są białe sznurówki to widać, że skiny

Lemon_

@WatluszPierwszy Fajnie, że się tym podzieliłeś. Nie jestem jakiś specjalnie nostalgiczny, myślę że przyszłość jeszcze nie raz mnie przyjemnie zaskoczy, ale imprezki z roku 2000 wspominam niesamowicie fajnie. Ludzie się bardzo chętnie udzielali, nie trzeba było dwa razy namawiać. Piwko, nocne Polaków rozmowy, pogaduchy przy ognisku, bardzo, bardzo fajne klimaty.

Zaloguj się aby komentować