O tym jak obniżanie lub brak podwyższania wieku emerytalnego będzie miał katastrofalny wpływ dla obecnego systemu emerytalnego powinni uczyć w szkołach na WOSie, a na Podstawach Przedsiebiorczości powinni uczyć o tym jak się przed tą katastrofą zabezpieczać...

#sejmowyspam
#polityka
maximilianan

I kto by wtedy głosował na pis?

smierdakow

Ale to nie młodzi blokują reformy emerytalne, to niewiele da xd

Maciek

@smierdakow ale nadal zbyt wiele młodych nie wie że przy takiej tendencji demograficznej po przejściu na emeryturę mogą liczyć na 1/3 ostatniej pensji, i wielu powiela argumenty swoich rodziców i dziadków o zmuszaniu do harówki do śmierci.

Lukato

@Maciek Dopóki będzie system solidarności pokoleń a nie coś w rodzaju emerytury obywatelskiej, dotąd system emerytalny będzie kulał. Wydłużenie wieku samo w sobie niewiele zmieni, bo tylko na jakiś czas stłumi problem, a potem wymagane będzie kolejne podniesienie wieku i tak w koło Macieju. Przypomnę tylko, że średnia długość życia mężczyzny w Polsce wynosi około 73 lat. Jak zwiększymy wiek emerytalny facetom do 67 lat to oznaczać będzie, że po 40-45 latach ciężkiej pracy i odprowadzania składek emerytalnych, mężczyzna na emeryturze pożyje średnio 6 lat. A część nie dotrwa nawet tyle. Faktycznie zajebista perspektywa XD

Maciek

@Lukato Masz rację, ale niestety nie zapowiada się na gruntowną reformę systemu emerytalnego. Dlatego według mnie ważne jest aby już wcześnie edukować ludzi jak mogą sobie radzić poza ZUSem

Lukato

@Maciek Jeśli ktoś się nie weźmie za gruntowną zmianę systemu emerytalnego to w pierwszej kolejności należy zrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Nie ma to nic wspólnego z nienawiścią do kobiet czy niechęcią wobec pań jak próbuje wmówić PiS albo Lewica. Zwyczajna kwestia prostych faktów. W 2022 roku średni wiek życia kobiet wynosił 81 lat, a więc 8 lat dłużej niż w przypadku mężczyzn. Z kolei jeśli chodzi o emerytury to kobiety przechodzą 5 lat wcześniej od mężczyzn co sprawia, że statystyczna kobieta pobiera emeryturę przez 21 lat, a mężczyzna zaledwie przez 8. Nie trudno się chyba domyślić kto bardziej obciąża system emerytalny. A weźmy jeszcze pod uwagę fakt, że kobiety w większości wykonują prace biurowe, a nie fizyczne. Tak więc nie ma żadnego racjonalnego powodu, poza jakimś kościółkowym pierdoleniem, że kobieta ma wychowywać dzieci i być w domu, żeby podać obiat mężowi itd. Nie ma powodu, żeby przy dzietności na poziomie 1.2-1.3, przy średnio 8 lat życia dłużej, kobiety przechodziły na emerytury 5 lat wcześniej. Można wprowadzić wyjątki, że kobieta która urodzi 2 albo 3 dzieci ma prawo odejść na emeryturę w wieku 60 lat, tak aby promować dzietność. Natomiast w pozostałych przypadkach nie ma to najmniejszego sensu.

Zaloguj się aby komentować