Nowy rozdział
Oboje to znamy, że każde tylko w swoją stronę ciągnęło,
jakby nie o współpracę wcale szło, a o rywalizowanie;
jakby bycie ze sobą to było jakieś o sumę skończoną granie;.
i wszystko, miast się rozwijać, to w miejscu stanęło.
Mało powiedziane! Rozeszło się wszystko, nie tylko stanęło,
bo nie radość z siebie nawzajem, a sobą wzajemne skaranie
kiedy nie dawanie, kiedy nie dzielenie, ale tylko branie
czasem wręcz na siłę – wstecz spojrzałem i to aż mnie ścięło.
Dość trucia się traktowaniem wzajemnym niczym arszenikiem!
Dość tych „rozmów” – awantur, zakończonych krzykiem!
Rozdział nowy zacznijmy tak: nie ja, nie on, nie ona
i za rękę oboje do światła wyjdźmy z tej krainy cieni
bo mocno wierzę, że wiele od razu na lepsze się zmieni
gdy zamiast myśleć o sobie, zaczniemy myśleć o nas.
***
Wytwór powyższy jest kolejną moją odpowiedzią, czyli wytworem di risposta na utwór di proposta zadany jako zadanie w tej edycji przez zadającą koleżankę @moll .
#zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna

