Nosz... gurwa nać...
Prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące pirata drogowego, który wcześniej miał usłyszeć zarzuty spowodowania zagrożenia katastrofą lądową za jazdę w Warszawie samochodem z prędkością przekraczającą 350 km na godz. — podało RMF FM. Do niebezpiecznego rajdu ulicami stolicy doszło pod koniec czerwca.
Z ustaleń RMF FM wynika, że według prokuratury zagrożenie, jakie stwarzał kierowca, nie było bezpośrednie, a jedynie potencjalne. Śledczy z warszawskiej Ochoty uznali więc, że nie doszło do przestępstwa, o którym mowa w przepisach kodeksu karnego.
Moja wrzutka o tym zdarzeniu tu: https://www.hejto.pl/wpis/na-s79-z-telefonem-w-reku-licznik-pokazywal-prawie-400-kilometrow-na-godzine
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/pedzil-z-zawrotna-predkoscia-ulicami-warszawy-niespodziewany-ruch-prokuratury/31zzlcj,79cfc278 #wiadomoscipolska #warszawa #kierowcy #polskiedrogi #panstwozkartonu


