@bimberman no tak nie chcą eskalacji poprzez pozwolenie rosji zmiażdżyć Ukrainę. Faktycznie nie chcą eskalacji, a najbardziej to jej sama rosja nie chce. W ogóle od roku nie eskaluje konfliktu O i jest też karta, "po co stawiać opór i się bronić, zginie tylko więcej ludzi", niczego innego się nie spodziewałem. Ruska dzicz pokazała co by zrobiła jakby tylko zajęli Ukrainę i obalili rząd, "zaczystkom", mordom, zbrodniom nie byłoby końca aż nie wybiliby, nie pomordowali i nie wysłali do łagrów wszystkich których uznali by za swoich wrogów. Skąd założenie, że dla ludzi wszystko jedno kto rządzi krajem i że czy to będą ukraińcy czy rosjanie to będzie to samo? Skąd ten symetryzm skoro tak bardzo różni się podejście do świata jednych i drugich? Jedni chcą się rozwijać i dbać o swój naród, drudzy chcą go trzymać pod butem i drenować z zasobów nie pozwalając się rozwinąć. Jak na moje oko to nie to samo.
Sprawdziłeś listę wszystkich konfliktów zbrojnych ZSRR czy oni siedzieli spokojnie i tylko amerykanie wojowali? Czy amerykanie mówili, hej to nasza ziemia od teraz wydajemy dekret i to jest część naszego kraju?
No i skąd założenie, że ja te wszystkie wojny napastnicze USA popieram?