Niedawno dowiedziałem się o istnieniu "osobowości" internetowej - Nikado Awokado.
Typ nagrywał/nagrywa(?) filmy jak żre jakieś chore ilości jedzenia czasem z innymi ludźmi. Na fragmentach jakie widziałem jest chorobliwie gruby i zachowuje się jak dekiel. W internetach "troskali" się o jego zdrowie, że niszczy, że umrze, że już umarł.
Podłubałem trochę i okazuje się, że w jakoś 2 lata (mogę się mylić co to tego czasu) typ zarobił na tym ostrożnie szacując 4 miliony dolarów. Żrąc i robiąc z siebie idiotę.
Tak - był gruby
Tak - wyglądał na chorego psychicznie
Nie - nie umarł
Tak - schudł 110kg do dziś
Tak - nagrał awansem X filmów i kiedy ludzi spekulowali kiedy "zdechnie" on już pracował nad sobą
Nie - nie musiał na to zapierdalać 40 lat w fabryce smrodu
Tak - profit bo robił to co 30% amerykańskiego społeczeństwa czyli żarł ale miał z tego 4 bańki
Nie - nie zrobił nikomu krzywdy (chyba że potencjalnym naśladowcom i dzieciom co chcą "być tik tokerami" ale im to raczej rodzice robią krzywdę.
Profit? Pomijając "robienie z siebie debila" (jak Anetka z HR w korpo) to chyba zrealizował niezły plan
#internet #ciekawostki