@Enzo twoja, jak sie ktos spoznia na spotkanie ze mna, to tego spotkania nie doswiadcza

@Enzo

Kwestia kontekstu, Adrian mocno pracował na tę sytuację

@Enzo

ten kto ich nie szanuje, nie szanuje nas

Tu nie chodzi o to, ze Duda chcial dobrze ale o to, ze zostal ofiara wlasnej polityki i opowiesci z mchu i paproci o zazylosci znajomosci z Trumpem, a takze zapowiedzi prawicy, ze Trump slucha sie Dudy etc. No nie, nie slucha. Jesli ktos twierdzi, ze 5 minutowa rozmowa nt. wojny na Ukrainie to przejaw sympatii to nie pozostaje mi nic innego jak pierdolnac smiechem. To raczej wygladalo na wezwanie swojego pazia na dywanik niz jakakolwiek merytoryczna rozmowa.

Nie wiem dlaczego jedziecie tak po Dudzie w tej sytuacji.

Bo się poniża - co nie jest niczym nowym dla niego, ale niestety jacyś głupcy wybrali go prezydentem, więc poniża i Polskę

Chłop chciał dobrze

Dla swojej partii. Polskę i jej dobro porzucił już dawno.

a to że Trump jest bucem który nikogo nie szanuje to bardziej o nim świadczy.

Trump rozgrywa go z obrzydzeniem i pogardą jak jakiegoś pionka, a Adrian po raz kolejny na to idzie.

Jak się z kimś umówię i ten ktoś się spóźni a potem poświęci mi mało czasu to jest to moja kompromitacja czy jego.

@Enzo Jeżeli będziesz się potem ślinił do tego buraka, to Twoja.

Czy go lubicie czy nie Duda reprezentuje nas wszystkich

Nie. Został prezydentem, ale mnie nie reprezentuje. Tak jak nie reprezentował mnie Gierek, Kania, Jaruzelski, Kwaśniewski i Kaczyński.

tak jak Sikorski czy Tusk więc ten kto ich nie szanuje, nie szanuje nas.

Dziecinne bzdury.

Piszecie tak samo jak rosyjska propaganda w tej chwili a jeszcze kilka dni temu zbieżność zdania z rosyjską propagandą miała być dowodem na prorosyjskość.

Bez komentarza.

W sprawach bezpieczeństwa wszystkie wojenki polityczne powinny iść na bok.

Ty widzisz zachowanie PiSu, Dudy i Nawrockiego?

Zgadzam się z przedmówcami. Spotykasz się na spotkanie z bucem, który wystawia cię d⁎⁎ą do ruskich, bo to twój "dobry znajomy" a ten nie dość, że cię sprzedaje za drobne, to jeszcze przychodzi półtorej godziny spóźniony. I duduś nawet nie może sobie iść, bo stoją za pomarańczowym klaunem całą partią, więc pierdolnie narracja.

Nie było w tej sytuacji, żeby nie wyszedł na klauna. A wyszedł na klauna butoliza