@rain jest też opcja terapii na nfz. Co prawda trzeba pewnie odczekać swoje, ale nie płacisz dodatkowo za wizyty. Terapeuci są różni. Trzeba też zgrać się z drugim człowiekiem i to jest zadanie terapeuty - dopasowanie.
Po sobie zauważyłem, ze są wzloty i upadki. Są dni, gdy dużo się udaje i są takie, gdzie zrobienie dobrej herbatki graniczy z cudem Nie wiem z czego to wynika, czy to układ planet, zemsta bogów, czy inny tajny spisek iluminati, ale najlepiej wtedy wychodzi mi przeczekanie, zajęcie głowy konsumpcją treści i próba któregoś kolejnego dnia.
Z tym naprawianiem, to chyba nie da się tak zerojedynkowo Może bardziej chodziło o to żeby nie emanować negatywnymi emocjami? Takich ludzi raczej nie chce się zbyt często widywać, a co dopiero wchodzić w związek.
Nigdy nie wiadomo kiedy spotka się osobę odpowiednią, tę "drugą połówkę", jakkolwiek to stwierdzenie powinno pozostać w cudzysłowie. Czasem spotka się ją w najgorszym momencie, czasem w najlepszym.
Na pewno jednak warto nie czekać na kogoś żeby pomógł, tylko samodzielnie szukać rozwiązań
Czy "powinnaś wziąć się w garść"? Fajnie by było Ale na bazie tego obecnego stanu możesz również spróbować popracować nad tym żebyś nie przeżuwała przeszłości. Właśnie kiedy nas coś "uwiera" powstają najlepsze pomysły i rozwiązania.
Wyjdę na fanboja polecającego ciągle jeden film, no ale trudno. Moim zdaniem zawiera bardzo dużo tej mądrości, której każdy potrzebuje, a jednocześnie idzie od niego tak wiele pozytywnej energii, że jestem w stanie żyć z kolejnym stwierdzeniem "on jest dziwny"
https://www.youtube.com/watch?v=63_lwapPTTY
Nie namawiam. Będziesz chciała, obejrzysz, a jak nie, to bez nerw. Jeśli jednak obejrzysz, klepnij jakąś wiadomość jak poszło, czy na plus, czy na minus